Żel aloesowy to kosmetyk, który zazwyczaj stosujemy w pielęgnacji ciała, ale doskonale sprawdza się także nakładany na włosy. Nawilża je, likwiduje łupież, a nawet pobudza porost. Ale to nie koniec jego wspaniałego wpływu na włosy. Jak należy go stosować? Wyjaśniamy.
Żel aloesowy to naturalny kosmetyk, na którego moda przybyła do nas aż z Korei. Koreanki od stuleci doceniają jego prozdrowotne i upiększające właściwości. Żel z aloesu na włosy skutecznie nawilża pasma i pomaga utrzymać je w dobrej kondycji. Możemy wykorzystać sok prosto z domowej rośliny lub skorzystać z wygodniejszej opcji - kupić gotowy żel aloesowy.
Żel aloesowy stosowany na włosy przywraca pasmom upragnione nawilżenie, co widoczne jest w szczególności przy regularnym stosowaniu. Włosy przestają się łamać, stają się elastyczne i lśniące. Nie są obciążone, ale sypkie i pełne witalności. Aloes przyjemnie koi także skórę głowy - przywraca jej prawidłowe pH, pomaga rozprawić się z łupieżem i świądem. To także świetne odżywienie dla cebulek włosów - żel aloesowy na włosy polecany jest osobom, które pragną zapuścić pasma.
Żel aloesowy to świetne uzupełnienie świadomej pielęgnacji włosów - włosomaniaczki nie wyobrażają sobie już dbania o pasma bez niego. Naturalny skład i wspaniałe właściwości sprawiają, że to doskonały kosmetyk, który warto włączyć do swojej pielęgnacyjnej rutyny - nie tylko twarzy i ciała.
RADA EKSPERTA
Żel aloesowy świetnie sprawdza się w pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności tych niskoporowatych. Ma silne właściwości nawilżające - warto dodać go do ulubionej odżywki lub maski, aby wzmocnić jej działanie i zapewnić włosom podwójną dawkę nawilżenia
- wyjaśnia Damian Drzyzga, fryzjer, właściciel salonu Let’s Dye – Hair Colour Experts w Warszawie.
Przy wyborze gotowego żelu aloesowego na włosy przede wszystkim powinniśmy kierować się jego składem i procentową zawartością ekstraktu z aloesu. Im go więcej, tym lepiej. Najbardziej popularne żele aloesowe to te z 99 proc. zawartością aloesu. Wybierając je mamy pewność, że nie ma w nich zbędnych dodatków i konserwantów, a żel mocno zbliżony jest do naturalnego soku z rośliny. Jaki wybrać? Polecamy przede wszystkim bestsellerowy żel aloesowy Holika Holika, który od lat bije rekordy popularności. Ale tak naprawdę większość żeli aloesowych na rynku ma podobny skład i działanie, więc z powodzeniem możemy sięgnąć także po produkty innych marek.
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Dobrze, jeśli żel ma dużą pojemność - to bardzo uniwersalny kosmetyk, którego z pewnością będziemy używać nie tylko na włosy, ale i na całe ciało. Codzienne stosowanie ułatwi opakowanie w tubce - gdy mamy mokre włosy zdecydowanie łatwiej je otworzyć, niż na przykład odkręcać słoiczek.
Żel aloesowy może być stosowany na suche włosy, jako serum na końcówki. Odrobinę żelu wyciskamy z tubki i aplikujemy na pasma, ale uważamy z ilością - żel może zbyt mocno skleić pasma. Następnie warto dodatkowo wczesać kosmetyk szczotką. Tak zastosowany aloes zabezpieczy końce, nawilży je i zapobiegnie elektryzowaniu się pasm.
Żel aloesowy warto stosować także jako łagodzącą wcierkę na skórę głowy - zarówno na sucho, jak i na skórę tuż po umyciu włosów. Odrobinę produktu wmasowujemy dokładnie w skalp. Żel po chwili się wchłania nie obciążając pasm, za to pozostawiając przyjemne uczucie ukojenia. Żel aloesowy dobrze działa na łupieź, a także pobudza porost włosów.
Żel z aloesu na włosy genialnie sprawdzi się jako tzw. podkład pod olejowanie włosów. Aloes jest higroskopijny - oddaje i pobiera wodę ze środowiska. Jeśli nałożymy go w suchych pomieszczeniu, odda wodę zamiast nawilżyć nam włosy. Dlatego warto zabezpieczyć go olejem, który zatrzyma nawodnienie w łuskach.
Olejując włosy z aloesem działamy więc dwutorowo - po pierwsze nawilżamy pasma humektantowym żelem, a po drugie odżywiamy je emolientem, czyli olejem. Wystarczy, że na suche pasma nałożymy sporą porcję żelu aloesowego, a następnie zaaplikujemy ulubiony olej do olejowania włosów i taką mieszankę pozostawimy na pasmach przynajmniej na godzinę. Następnie spłukujemy pasma wodą. Efekt? Gładkie i zdrowe pasma jak po podcięciu!
Na bazie żelu aloesowego możemy stworzyć kosmetyki dostosowane do potrzeb naszych włosów. Aloes jest świetną bazą do wszelkiego rodzaju domowych masek. Nie tylko poprawia konsystencję mieszanki, ale i podwaja właściwości nawilżające. Możemy zmieszać go na przykład z oliwą z oliwek, miodem czy cytryną, a także ulubioną odżywką, której chcemy dodać nieco nawilżających właściwości.