Jeśli po goleniu zauważasz zmiany skórne wypełnione ropą na podłożu zapalnym, prawdopodobnie zmagasz się z wrastaniem włosków. Dlaczego ten problem się pojawia i jak się go pozbyć? Ekspert Super-Pharm, kosmetolog Aleksandra Cybruch, radzi, jak pożegnać na zawsze wrastające włoski po depilacji.
Problem wrastających włosków dotyka wiele osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nieestetyczne zmiany najczęściej ulokowane są na nogach, pachach, okolicach intymnych oraz na twarzy. Zmianom tym często towarzyszy uczucie swędzenia lub pieczenia. W niektórych przypadkach wrastające włoski mogą doprowadzić do silnego stanu zapalnego, przebarwień pozapalnych oraz blizn.
Kiedy włoski mają problem z wydostaniem się na powierzchnię skóry, dochodzi do obrzęku, zaczerwienienia, a nawet stanu zapalnego. Ten popularny problem nazywamy zazwyczaj wrastaniem włosków. Co może go nasilać?
Wrastające włoski podrażniają skórę, powodując nie tylko dyskomfort, ale nawet zapalenie mieszków włosowych lub zakażenie bakteryjne. Wilgotne i ciepłe środowisko pod pachami i w okolicach bikini sprzyja rozwojowi bakterii, dlatego to w tych okolicach ten problem bywa najbardziej uciążliwy. Powstały dyskomfort oraz zły stan skóry często uniemożliwiają kolejną depilację.
Przeczytaj również: Rogowacenie okołomieszkowe - czym jest i jak pożegnać ten problem?
W prewencji wrastania włosków, najważniejsza jest odpowiednia pielęgnacja polegającą na regularnym złuszczaniu skóry. Kluczowe jest regularne wykonywanie peelingów, w częstotliwości raz na 7-10 dni.
Na rynku kosmetycznym dostępnych jest wiele rodzajów peelingów: cukrowe, solne, kawowe lub mieszane z różnymi dodatkami. Polecamy np. ekspresowy peeling cukrowy Eukaliptus Cytrynowy od polskiej marki Mydlarnia Cztery Szpaki. Dzięki odżywczym olejom, takim jak masło shea, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba i wosk candelilla, pozostawia skórę miękką i gładką. Dodatek glinki zielonej i niebieskiej sprawia, żę ma ponadto właściwości normalizujące. Z kolei olejki eteryczne z eukaliptusa cytrynowego i cytrynowy działają tonizująco. Będzie idealny do skór zmagających się z krostkami i grudkami.
Alternatywą dla peelingów jest szczotkowanie ciała na sucho, które nie tylko złuszcza martwy naskórek, ale także wygładza, ujędrnia oraz poprawia krążenie krwi i limfy. Do jego wykonania potrzebna jest specjalna szczotka, np. Crystallove Bamboo & Agave.
Szczotkowanie ciała warto wykonać na kilka godzin przed zaplanowaną depilacją. Masaż zaczynamy od stóp, a następnie kierujemy się ku górze. Intensywność dopasuj do swoich preferencji. Po szczotkowaniu pamiętaj o odpowiednim nawilżaniu skóry.
Metoda ta jest dedykowana głównie dla osób mających problem z wrastającymi włosami w okolicy łydek i ud. Nie jest rekomendowana przy atopowym zapaleniu skóry, łuszczycy, żylakach i pękających naczynkach.
Krem do golenia tworzy warstwę poślizgową na skórze, umożliwiając gładkie przesuwanie się ostrza po powierzchni skóry. To zmniejsza ryzyko zacięć i podrażnień. Ponadto w INCI ma składniki nawilżające, które zmiękczają włoski, co ułatwia ich usunięcie. Warto szukać także produktów z dodatkiem aloesu, rumianku czy alantoiny, które pomogą łagodzić skórę i zmniejszą ryzyko powstania stanów zapalnych.
Naszym faworytem jest propozycja od marki Your Kaya. Ten krem ma w składzie glicerynę, konopię, aloes i masło shea, które razem tworzą doskonałą kombinację dla gładkiej i miękkiej skóry.
Ostrza w maszynkach wielorazowych są zwykle ostrzejsze i bardziej trwałe, co zmniejsza ryzyko zacięć, podrażnień i powstawania stanów zapalnych. Ponadto takie maszynki są łatwiejsze w czyszczeniu oraz o wiele wygodniejsze w używaniu.
W tym przypadku znowu polecamy produkt od Your Kaya. Ta bestsellerowa maszynka ma owalną i ustawioną pod kątem 40° główkę, długą rączkę oraz wegański pasek z aloesem i witaminą E. Dzięki temu zapewnia precyzyjne, a jednocześnie delikatne golenie bez zacięć, podrażnień i wrastających włosków. Będzie wybawieniem szczególnie w przypadku depilacji bikini w domu.
UWAGA!
Po każdym goleniu dokładnie opłucz maszynkę, wysusz suszarką, spryskaj płynem do dezynfekcji i zostaw w miejscu z dostępem do świeżego powietrza.
Oprócz mechanicznego złuszczania naskórka, wrastaniu włosków możemy zapobiegać poprzez nawilżanie i delikatne złuszczanie chemiczne, czyli za pomocą substancji rozpuszczających martwy naskórek.
Odpowiednio oczyszczona, a następnie nawilżona skóra, będzie mniej podatna na podrażnienia i wrastanie włosków. Warto codziennie na skórę nałożyć dobry balsam. Naszym hitem jest zdecydowanie Cerave Balsam Wygładzający, który złuszcza, zmiękcza i wygładza naskórek. W składzie ma ceramidy, kwas hialuronowy, mocznik i kwas salicylowy. Powstał z myślą o skórze z krostkami i grudkami, ale doskonale sprawdzi się także w przypadku wrastających włosków.
Polecamy także balsam do ciała Yumi Aloe Fresh, który bazuje na soku z aloesu o właściwościach łagodzących. Skutecznie łagodzi podrażnienia, koi i regeneruje skórę. Przynosi ulgę dla podrażnionej depilacją skóry. W składzie znajduje się również mocznik i alantoina, które zmiękczą i zregenerują skórę.
Rewelacyjny balsam na wrastające włoski to także Pharmaceris Regenovum. Ten produkt intensywnie nawilża, wygładza, zmiękcza i regeneruje naskórek. Dzięki witaminie B12, srebru koloidalnemu i mocznikowi, zapewnia ochronę antybakteryjną i odbudowę bariery lipidowej.
W tym przypadku należy trzymać wszystkich wcześniej omówionych zasad. Pamiętamy więc o złuszczaniu, używaniu dobrego żelu do golenia i maszynki oraz nawilżaniu. Jednak zamiast kremu czy balsamu, polecamy postawić na olejek intymny lub serum. Produkty te są formułowane specjalnie z myślą o delikatnej skórze bikini, przez co są bardziej efektywne w jej kojeniu, zmiękczaniu i regenerowaniu.
Coraz więcej marek wprowadza do swojej oferty olejki intymne. Nie wiesz, jaki wybrać? Naszym zdaniem możesz zacząć od niedrogiej propozycji YOPE. Ten produkt doskonale nawilża i regeneruje skórę okolic intymnych. W jego INCI znajdziesz cenne oleje – marula, z ogórecznika lekarskiego, z pestek moreli, sojowy i z wiesiołka. Ta kombinacja szybko radzi sobie z podrażnieniami, uspokaja stany zapalne i zapobiega wrastaniu włosków.
Jeśli mimo stosowania się do wszystkich opisanych wyżej zasad, dalej zmagasz się z wrastającymi włoskami w okolicach bikini lub pach, koniecznie wypróbuj nowość marki Your Kaya. To kwasowe serum szybko zwalcza wrastanie włosków oraz jego negatywne konsekwencje, takie jak wypryski i blizny.
Zawiera kwas fitowy, azelainowy i mlekowy, które delikatnie złuszczają naskórek, łagodzą podrażnienia i wzmacniają barierę ochronną. Produkt nie zawiera barwników ani olejków eterycznych, ma wygodną formę roll-on i nie pozostawia tłustej warstwy.
Problem wrastających włosków na nogach, w okolicach intymnych, na twarzy czy pod pachami pożegnasz jeśli będziesz pamiętać o poniższych zasadach: