Kilka lat temu wśród Polek zapanował trend na koreańską pielęgnację. Duży wkład w to zjawisko miała książka „Sekrety urody Koreanek” autorstwa Charlotte Cho. Koreańskie kosmetyki przyniosły świeżość i ekscytację na polskim rynku kosmetycznym. Które z nich są godne przetestowania? Poznaj wybór kosmetolog, Natalii Stafiej.
Koreanki są znane z gładkich, lśniących skór o jednolitym kolorze. Ogromną wagę przywiązują do fotoprotekcji i sumiennie reaplikują SPF co dwie-trzy godziny. Poza tym ważne jest dla nich dokładne oczyszczanie cery oraz jej dogłębne nawilżanie. Dlatego często sięgają po różne formy kosmetyków nawilżających np. esencje, sera, kremy czy maski w płacie.
Koreańska pielęgnacja w pierwszej myśli kojarzy nam się z dosyć rozbudowanym rytuałem, opisanym w książce Charlotte Cho. Składa się aż z 10 kroków, ale są to raczej wskazówki niż rygorystyczne zasady. Słynne 10 kroków to informacje na czym powinniśmy skupić się najbardziej, aby iść w stronę koreańskiej pielęgnacji i nieskazitelnej skóry.
Koreańskie marki podążają za potrzebami kobiet na całym świecie i wychodzą naprzeciw ich potrzebom, więc obecnie promują uproszczony rytuał pielęgnacyjny, który opiera się na oczyszczaniu, nawilżaniu i ochronie przeciwsłonecznej. Marki wypuszczają kosmetyki wielofunkcyjne, które mogą zastąpić kilka produktów. To oszczędność czasu i pieniędzy.
Warto wspomnieć, żew ostatnim czasie na polskim rynku pojawiło się wiele nowych koreańskich marek, które zasługują na uwagę, bo oferują świetnej jakości SPF-y, toniki czy sera.
Przeczytaj również: Koreańska pielęgnacja cery - na czym polega rytuał 10 kroków?
Sprawdź TOP 5 produktów koreańskich marek, które są polecane przez kosmetologa:
Olejek do demakijażu z wyciągiem z wąkroty azjatyckiej na bardzo wysokim miejscu w składzie. Dodatkowo zawiera olejek bergamotowy i różany. Pielęgnuje i oczyszcza, nie pozostawia lepiej warstwy na skórze, a nawet pozostawia przyjemne uczucie nawilżenia i gładkości. Można go wykorzystać także jako produkt myjący, zarówno o poranku jak i wieczorem. Będzie świetny w szczególności dla osób posiadających cerę wrażliwą i suchą.
To kultowy krem BB, który zapewne zna wiele osób czytających ten tekst. Gama wielu odcieni pozwala na wybranie tego idealnego. Krem nie tylko wyrównuje koloryt skóry, ale także pielęgnuje ją za pomocą wyciągu z wąkroty azjatyckiej, niacynamidu, gliceryny, azjatkozydu czy kwasu madekasowego. Łatwo się rozprowadza na skórze i jest wyjątkow trwały. Sprawdzi się do każdego rodzaju skóry, nawet do tej obarczonej dermatozami jak np. atopowe zapalenie skóry czy łuszczyca.
W zestawieniu koreańskich produktów nie mogło zabraknąć toniku. Producent przedstawia produkt jako wstęp do hybrydowej, czyli nastawionej na więcej niż jedno działanie. Tonik, (zaraz po oczyszczaniu), jest pierwszym krokiem w pielęgnacji, mającym na celu dogłębnie nawilżyć skórę. W składzie znajdziemy mnóstwo antyoksydantów oraz substancji wspierających barierę hydrolipiową. Takie działanie zawdzięczamy m.in poprzez glutation, wyciąg z alg czy lipidów mlecznych.
Koreanki mają wysokie wymagania w kontekście kremów z filtrem, dlatego koreańskie SPF-y charakteryzuje naprawdę świetna jakość. Zapewniają wysoką ochronę, nie wysuszają, ale też szybko się wchłaniają. Obecnie jednym z najbardziej rozchwytywanych jest ten marki SKIN1004. Ten SPF został wzbogacony o niacynamid, przeciwzapalny ekstrakt z rukoli, rozjaśniający ekstrakt z zielonej herbaty oraz sulforafan z brokuła - substancję antyoksydacyjną i przeciwbakteryjną. Pozostawia mocny glow na skórze, dzięki czemu skóra wygląda na świetlistą i zdrową.
Mediheal to marka dosyć popularna na polskim rynku. W jej ofercie znajdziemy wiele masek o najróżniejszym działaniu. Maska Proatin D:NA jest maską nastawioną na działanie przeciwstarzeniowe oraz ochronne skóry. Idealnie sprawdzi się przy profilaktyce anti-age, kuracji izotretynoiną lub retinoidami zewnętrznymi. Skład maski jest niesamowicie bogaty, składniki które są szczególnie istotne dla naszej skóry to ceramidy, skwalen, witamina E i adenozyna. Adenozyna, czyli ostatni z wymienionych składników, naturalnie występuje w naszej strukturze DNA.