Strefy erogenne u kobiet

Strefy erogenne u kobiet – gdzie i jak dotykać, aby dać jej rozkosz?

Czerpanie przyjemności z seksu wpływa na nasze ogólne samopoczucie. Pomaga się zrelaksować, a jednocześnie powoduje wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia. By jednak zbliżenie było jak najbardziej satysfakcjonujące dla partnerki, warto wiedzieć, gdzie znajdują się miejsca erogenne u kobiet. To punkty na ciele, których stymulacja gwarantuje pełną rozkosz. 

Co to są strefy erogenne u kobiet?

Przedstawicielki „płci pięknej” są zdecydowanie bardziej wrażliwe od mężczyzn. I nie chodzi tu o cechy charakteru, ale o podatność na dotyk. Co za tym idzie kobiety mają więcej stref erogennych niż mężczyźni. Dlaczego warto wiedzieć, gdzie są?

Ich stymulacja wywołuje podniecenie seksualne, a nierzadko potrafi doprowadzić do orgazmu. Znając więc dobrze mapę kobiecego ciała można zagwarantować partnerce satysfakcję z każdego zbliżenia. Co więcej, te specjalne punkty nie znajdują się wyłącznie w strefach intymnych. Warto je poznać, by czerpać jeszcze większą radość z gry wstępnej i seksu,

Gdzie są miejsca erogenne u kobiet?

Najbardziej wrażliwe punkty na ciele są pokryte jedynie cieniutką warstwą skóry lub błoną śluzową. To dlatego jakakolwiek ich stymulacja drażni zakończenia nerwowe i wywołuje błyskawiczną, przyjemną reakcję. Przyspieszony oddech, przeszywające dreszcze, podwyższone ciśnienie to pierwsze oznaki, że pieszczoty idą w dobrą stronę.

Punkty erogenne kobiet, od których warto zaczynać to uszy, szyja i kark. Większość przedstawicielek płci pięknej uwielbia całowanie tych miejsc. Jeszcze bardziej podatne na dotyk są piersi, zwłaszcza brodawki, a także okolice brzucha oraz wewnętrzna część ud.

Najsilniejsze miejsca erogenne kobiety kryją się jednak w okolicach intymnych. To m.in. łechtaczka, wargi sromowe i przedsionek pochwy, których pieszczoty mogą doprowadzać do orgazmu. Wówczas dochodzi do ich delikatnego obrzmienia, oddech i tętno znacznie przyspieszają.

WSKAZÓWKA

Warto wiedzieć, że każda kobieta może mieć na ciele punkty, które niekoniecznie znajdują się na „typowej” mapie ciała. Dlatego w sypialni warto być odkrywcą i na bieżąco sprawdzać, co może sprawiać partnerce niezwykłą przyjemność. 

Jak dotykać punktów erogennych u kobiety?

Nawet jeśli znamy już świetnie te miejsca na ciele partnerki, nie traktujmy tej wiedzy jako „pewniaka” w doprowadzeniu jej do orgazmu. Faktycznie ich stymulacja zdecydowanie do tego zmierza, jednak by kobieta czuła się dobrze podczas gry wstępnej, musi też być zrelaksowana.

Ogromny wpływ na czerpanie radości z seksu ma właściwe nastawienie. Jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie Gedeon Richter Polska „Seksualna mapa Polki”  – aż 46 proc. kobiet ochotę na zbliżenia ma dopiero, gdy pozwala jej na to dobre samopoczucie w danym dniu czy momencie. To oznacza, że przed rozpoczęciem gry wstępnej warto zadbać o nastrój, a także o to, by wszystko odbyło się bez pośpiechu.

Doskonałe na początek są pocałunki (w tym szyi i uszu), a do tego lekkie dmuchanie na kark, szeptanie. Wyczuwalny ciepły, spokojny oddech partnera sprawia, że większość kobiet odczuwa przyjemne drżenie ciała i przyspieszone tętno. To napięcie warto odpowiednio dozować, dlatego kolejnym elementem mogą być pieszczoty piersi i brzucha, ale bez schodzenia jeszcze niżej.

Następnym krokiem może być masaż erotyczny, połączony z całowaniem ciała partnerki. W trakcie tego rytuału polecam sprawdzać, na co dokładnie ma ochotę nasza druga połówka. Na przykład można stopniować siłę dotyku – od nieco delikatniejszego w okolicach szyi, po mocniejszy ucisk barków czy środka pleców. Masaż połączony z lekkim drapaniem, całowaniem, podgryzaniem staje się niesamowitym doświadczeniem.

Tym sposobem wreszcie dojdziemy do pośladków oraz miejsc intymnych. Subtelne dotykanie ich dłońmi, głaskanie pokaże nam, że partnerka już ma ochotę na więcej. Finalnie wreszcie dochodzimy do stymulacji łechtaczki, co wiele kobiet doprowadza do orgazmu.

Może to być jednak doskonały wstęp do niezwykle udanego dla obu stron zbliżenia. Większość mężczyzn czerpie bowiem wielką satysfakcję ze sprawiania przyjemności partnerce, co przekłada się na jeszcze lepszy seks. 

Gadżety erotyczne idealne do pieszczenia kobiety: TOP 5

Powoli zaczynamy głośniej mówić o swojej seksualności i czerpaniu satysfakcji z udanego życia erotycznego. Dlatego też coraz więcej kobiet przekonuje się, że oprócz dłoni i języka partnera można posiłkować się czymś jeszcze. Korzystanie z gadżetów erotycznych powili przestaje być wstydliwe, zwłaszcza że dostęp do nich jest niezwykle prosty.

Można wygodnie zamówić je on-line w drogeriach Super-Pharm. Do domu dociera do nas estetycznie zapakowana paczka, więc nikt nie może nawet przypuszczać, co znajduje się w środku. Jeśli więc chcemy jeszcze lepiej zadbać o życie intymne, warto wypróbować tego typu akcesoria. Przy ich pomocy możemy badać tajemnice ciała i odkrywać strefy erogenne. Wybraliśmy więc gadżety, których użycie z pewnością zafunduje każdej kobiecie moc niezapomnianych wrażeń. 

Przypomina elegancką pomadkę, ale kryje w sobie ogromną moc. To masażer intymny idealny dla kobiet, które dopiero rozpoczynają przygodę z gadżetami erotycznymi i wstydzą się zakupu klasycznego wibratora. Urządzenie ma 10 różnych trybów wibracji i 5 prędkości. Jest wodoodporny i wykonany z wyjątkowo delikatnego dla skóry silikonu. Można więc go używać nawet w wannie i pod prysznicem. Ten gadżet może wzbogacić życie erotyczne każdej pary, bo ułatwia pokazanie, co naprawdę sprawia przyjemność kobiecie.  

  1. 69,99 zł
    Najniższa cena:  70,99 zł Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 70,99 zł

Stymulujący żel do sutków, który potrafi rozbudzić wyobraźnię! To niewielki roll-on zakończony metalową końcówką. Już sam dotyk chłodnej stali zwiększa wrażliwość na bodźce, a to zaledwie początek. Żel zapewnia delikatny efekt chłodzący, a dodatkowo roztacza wokół kuszący, kokosowy zapach. Można go stosować także do innych stref erogennych, co zapewnia świetną zabawę. Żel ma miętowy smak, więc z pewnością zachęci partnera do namiętnych pocałunków. Warto go trzymać w lodówce, bo naniesiony na rozgrzane ciało zapewnia jeszcze lepsze doznania.  

  1. 55,99 zł
    Najniższa cena:  59,99 zł Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 59,99 zł

Kolejna alternatywa dla wibratora, czyli bezdotykowy masażer w pięknym kształcie róży. Urządzenie emituje fale powietrza o działaniu ssąco-masującym. Do wyboru jest aż 10 poziomów intensywności – od łagodnego i delikatnego, po mocniejsze doznania. Po naładowaniu urządzenia przy pomocy kabla USB działa ono nieprzerwanie przez ponad godzinę. Może więc być świetnym towarzyszem każdej gry wstępnej. Gadżet jest wodoodporny, a także miękki i delikatny w użyciu. Można go stosować w połączeniu z lubrykantami. 

  1. 134,99 zł
    Najniższa cena:  206,99 zł Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 206,99 zł
  • Cannabotech Sensation Femine Intimate Oil

Olejek do masażu intymnego, który znakomicie sprawdza się w przypadku stref erogennych. Zapewnia intensywniejsze doznania i większą przyjemność. Zawarty w nim unikalny kompleks M²CBD łączy moc oleju CBD z grzybami funkcjonalnymi, takimi jak lions mane i reishi, które działają pielęgnująco i relaksująco. Dodatek olejków eukaliptusowego, lawendowego i jojoba intensyfikuje nawilżenie i komfort stosowania. Idealny do użytku zarówbo w parze, jak i solo podczas masturbacji.

Doskonały masażer do całego ciała. Jest wyposażony w dwie wymienne końcówki o różnym przeznaczeniu. Świetnie nadaje się do masażu karku, pleców i szyi, co może wprowadzić natychmiast w błogi relaks. Doskonale radzi sobie także z napięciem mięśni. Przy jego użyciu można krok po kroku odkrywać miejsca erogenne u kobiet i zapewnić partnerce doskonałą stymulację. W zestawie jest też nakładka do pobudzania punktu G. Urządzenie ma dość dużą średnicę, możliwość stopniowania wibracji, a także jest wodoodporne i działa bezprzewodowo. 

Udostępnij:

Autor Magdalena Mikołajczyk Zobacz profil
dziennikarka i redaktorka z 17-letnim doświadczeniem. Pisze o urodzie i zdrowym stylu życia. Przez wiele lat zajmowała się także produkcją sesji mody i beauty. Była redaktor prowadzącą magazynu „Samo Zdrowie”. Pracowała w „Dobrych Radach”, a ostatnio w „Claudii”, gdzie tworzyła dział urody. Prywatnie zapalona testerka kosmetyków
Następny wpis
Krem do rąk z filtrem UV – czemu warto go używać? TOP 5, które są warte każdej złotówki Czytaj więcej