Na opakowaniach produktów przeznaczonych do ochrony przeciwsłonecznej zazwsze zobaczymy skrót SPF, a obok niego liczby 6,10,15,30 lub 50. Co oznaczają te wartości i jak dobrać odpowiedni produkt ochronny dla siebie? Wyjaśniamy wszelkie wątpliwości.
Krem z filtrem to podstawa letniej kosmetyczki. Warto aplikować go codziennie, zwłaszcza w słoneczne dni, gdy promieniowanie UV jest bardzo ostre i nawet w drodze do pracy można złapać lekką opaleniznę. Produkt najlepiej nałożyć na twarz oraz widoczne części ciała (m.in. dłonie, nogi, uszy czy dekolt), które są najmocniej narażone na szkodliwe promieniowanie słoneczne. Kremy z filtrem do ciała i twarzy to obowiązkowy element pielęgnacji każdej cery. Powinien być wybierany z dużą świadomością, tak aby mógł w pełni spełniać swoje zadanie.
Decydując się na zakup preparatu z filtrem powinniśmy zwrócić uwagę na kilka ważnych kwestii. W pierwszej kolejności warto zdecydować się na zakup kosmetyków sprawdzonej firmy. Osobiście polecam dermokosmetyki oraz kosmetyki profesjonalne. Dzięki temu wiemy, że kupujemy produkt dobrej marki, a deklarowana wartość SPF jest autentyczna i została potwierdzona podczas badań laboratoryjnych. Ale właśnie... - co w ogóle oznacza skrót SPF?
Na opakowaniu każdego kosmetyku zapewniającego ochronę przeciwsłoneczną znajdziemy skrót SPF. SPF to z języka Sun Protection Factor i określa on ile razy mniej promieniowania UVB dotrze do skóry po nałożeniu produktu. Obecnie wszystkie kremy z filtrem nazywa się potocznie SPF-ami. Można usłyszeć przykładowo "nałóż SPF na twarz".
Najczęściej możemy spotkać produkty o wartości SPF: 6, 10, 15, 20, 30 oraz 50. Jak łatwo można zauważyć, przedział deklarowanej ochrony jest dość duży. W takim wypadku na jaki SPF się zdecydować?
Zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, preparaty do opalania zostały podzielne na 4 poziomy ochronne.
WSKAZÓWKA
Oprócz wartości SPF, należy również zwrócić również uwagę na inne symbole na produkcie. Nie należy kupować preparatów, które nie są oznaczone symbolem UVA w kółeczku. Rysunek daje gwarancję, że dany produkt chroni przed tym promieniowaniem. Oznaczenie wymagane jest przez Komisję Europejską i potwierdza autentyczność deklarowanej ochrony UV. Na opakowaniach kremów z filtrem możemy również spotkać się z oznaczeniem PPD (ang. Persistent Pigment Darkening), które również informuje nas o ochronie przeciw promieniom UVA. Liczba podana przy symbolu PPD mówi o tym, ile razy mniejsza ilość promieniowania UVA dociera do skóry po nałożeniu preparatu. Najlepiej sięgać po produkty, które mają PPD jak najbliższe 50. Jednak oznaczenie to nie jest wymogiem Unii Europejskiej.
Wybierając produkty z filtrem dla siebie lub moich podopiecznych zawsze staram się sięgać po wartości wyższe lub równe SPF30. Już tłumaczę dlaczego. Tak jak wcześniej wspomniałam, wybór preparatu chroniącego przed słońcem nie jest zależny jedynie od naszej karnacji. Należy wziąć pod uwagę również inne czynniki. Przede wszystkim, czy jesteśmy na tyle konsekwentni w nakładaniu odpowiedniej ilości kremu z filtrem (2mg na cm2 skóry), a także jego reaplikacji co 2-3 godziny. Uważam, że większość z nas nie przestrzega tych zasad z precyzją szwajcarskiego zegarka. Wybierając preparaty o wysokich wartościach SPF, możemy czuć się bezpieczniej. Nawet jeśli nie nałożymy odpowiedniej ilości produktu, nasza skóra jest lepiej chroniona, niż w przypadku niższych wartości.
Oto kilka SPF-ów, które polecam swoim podopiecznym:
Produkt posiada lekką konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości. Formuła preparatu została oparta o technologii, która zapewnia bardzo wysoką ochronę w niewidocznej konsystencję. Symbole na opakowaniu wskazują na najwyższą, aktualnie możliwą ochronę przeciwsłoneczną. Oprócz filtrów chemicznych i fizycznych, w składzie znajdziemy antyoksydanty.
Nowość marki Iwostin, delikatny fluid o lekkiej konsystencji, to idealna propozycja dla osób które cenią szybką, bezproblemową aplikację. Preparat zawiera wysoką ochronę przeciwsłoneczną SPF50+, a na opakowaniu znajdziemy deklarację zabezpieczenia również przed działaniem niebieskiego światła HEV. Fluid powinien sprawdzić się w przypadku cery wrażliwej.
Lekka mgiełka sprawdzi się w przypadku reaplikacji kosmetyków z filtrem na ciało w ciągu dnia. Produkt może być stosowany u dzieci od 3 r.ż. Szybko się wchłania, nie pozostawiając smug. Preparat jest praktycznie niewidoczny na skórze. Deklarowana ochrona SPF30 chroni przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB.
Źródła:
Joanna Narbutt, Hanna Wolska, Andrzej Kaszuba, Andrzej Langner, Aleksandra Lesiak, Joanna Maj, Waldemar Placek, Adam Reich, Lidia Rudnicka, Barbara Zegarsk, Photoprotection. Recommendations of the Polish Dermatological Society. Part 1: Ultraviolet radiation and sunscreens, Dermatol Rev/Przegl Dermatol 2018, 105, s. 19–29.
Joanna Igielska-Kalwat, Badania in vivo kosmetyków z filtrem oraz synergistycznej pielęgnacji antyoksydacyjnej, Aesthetic Cosmetology and Medicine 5 / 2021 / vol. 10, s. 243-252.