Poranki bywają różne i różne bywają poranne rutyny pielęgnacyjne. To co nakładamy na twarz rano ma znaczenie i nie wszystkie substancje nadają się do stosowania na dzień. Nasz ekspert – kosmetolog, Natalia Stafiej wyjaśnia, jak powinna pielęgnacja twarzy o poranku.
Czy rano można myć twarz samą wodą? Czy o poranku samo serum wystarczy, a może niezbędny jest także krem nawilżający? Jakie substancje dostarczyć skórze rano? Czy krem z filtrem może zastąpić normalny krem? Poniżej odpowiadamy na wszystkie pytania związane z poranną pielęgnacją twarzy!
Mówi się, że skórę twarzy powinno się myć dwa razy dziennie. Wbrew pozorom jest to jednak kwestia sporna i bardzo indywidualna. Na mycie twarzy o poranku powinny zdecydować się przede wszystkim osoby, dla których noc jest gorąca i potliwa. Delikatne mycie nie zaszkodzi także osobom ze skórą tłustą, łojotokową i skłonną do wytwarzania sporej ilości sebum także w nocy. Preparat do mycia powinien być delikatny i bez mocnych detergentów, aby nie uszkodzić bariery hydrolipidowej.
Istnieją pewne wyjątki w temacie mycia o poranku. Należy pamiętać, że każde oczyszczanie jest nadal myciem, które może działać negatywnie na naturalną barierę ochronną skóry. W związku z tym, osoby o bardzo wrażliwej i suchej skórze mogą zrezygnować z mycia twarzy preparatem myjącym na rzecz opłukania jej obficie ciepłą wodą. Woda nie uszkadza płaszcza hydrolipidowego, dzięki czemu to rozwiązanie dobrze sprawdzi się u skór wyjątkowo wrażliwych np. podczas kuracji retinoidami czy z objawami AZS na twarzy.
Rekomendowany produkt do mycia twarzy o poranku to przykładowo Emulsja Nawilżająca do mycia CeraVe, która doskonale sprawdza się do delikatnego oczyszczania cery o poranku. Innym, równie delikatnym produktem jest pianka Pharmaceris A, która pozostawia skórę ukojoną i dokładnie oczyszczoną.
Zarówno po umyciu twarzy samą wodą, jak i produktem dedykowanym do oczyszczania twarzy należy przejść do aplikacji serum. Serum nie powinno być dobierane na oślep, a jego skład ma istotne znaczenie. Zanim przejdziemy do wymieniania substancji, których obecność o poranku jest mile widziana, należy sobie opowiedzieć co się dzieje z naszą skórą za dnia.
W ciągu dnia cały nasz organizm (w tym skóra), narażony jest na stres oksydacyjny. Stres oksydacyjny to odpowiedź naszego organizmu na wszystkie szkodliwe czynniki, na które jesteśmy narażeni przezcały dzień. Zanieczyszczenia powietrza, stres, złe jedzenie, dym papierosowy i inne rzeczy, na które niekoniecznie mamy wpływ powodują, że w naszym organizmie gromadzą się wolne rodniki. Powodują one znaczne przyśpieszenie procesów starzenia, skóra staje się matowa i bez blasku. Z wolnymi rodnikami możemy walczyć za pomocą antyoksydantów.
Proces starzenia nie dotyczy tylko skóry twarzy, ale i całego organizmu. Najlepszym sposobem na dostarczenie antyoksydantów chroniących nas od środka jest dieta bogata w sezonowe warzywa i owoce. Poza tym antyoksydanty możemy dostarczyć skórze w serum?
Jakie substancje powinny się znaleźć w serum antyoksydacyjnym na dzień?
Najpopularniejszą substancją, która jednocześnie jest najlepiej przebadana pod kątem działania jest witamina C. Witamina C i jej pochodne mają moc wymiatania wszystkich wolnych rodników, co przyczynia się do zahamowania procesów starzenia, ale także innych, szkodliwych zaburzeń w fizjologii skóry.
Dodatkowo, witamina C bardzo lubi się z kremami z filtrem, o których będzie można poczytać dalej. Ten duet powoduje, że właściwości ochronne i antyoksydacyjne przybierają podwójnej siły, a co najważniejsze - pięknie wyrównują koloryt skóry i chronią przed przebarwieniami. Poranne serum antyoksydacyjne to must-have w pielęgnacji, szczególnie jeśli zależy nam na zdrowym, promiennym i jednolitym kolorycie skóry. Innymi substancjami o działaniu antyoksydacyjnym są m.in.:
Jakie serum zatem warto wybrać? Na dzień świetnie sprawdzi się przykładowo Sesderma C-VIT Liposomal Serum, które jest ulubieńcem naszego eksperta lub genialne serum La Roche-Posay Pure Vitamin C10 Serum, które oprócz witaminy C zawiera także kwas salicylowy oraz dwie formy kwasu hialuronowego.
Krem z filtrem to bardzo ważny i kluczowy element porannej pielęgnacji, który niestety wciąż jest pomijany przez wiele osób. Kremy z filtrem mają mnóstwo badań udowadniających ich wysoką ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UVA. W konsekwencji chronią nas to nie tylko przed szybszym starzeniem, ale także przed nowotworami. W okresie letnim oczywiście należy pamiętać o smarowaniu nie tylko twarzy, ale i innych, odsłoniętych części ciała.
Wbrew pozorom, nie trzeba nakładać kremu nawilżającego pod krem z filtrem. W chwili obecnej na rynku jest bardzo dużo preparatów przeciwsłonecznych, które dzięki swojemu doprecyzowanemu składowi spełniają także funkcje pielęgnacyjne. To bardzo dobre rozwiązanie i kompromis dla skóry, ponieważ należy pamiętać, że mniej znaczy lepiej. Nasza skóra lubi monotonność, lubi minimalistyczną pielęgnację i stałą rutynę.
Jaki krem z filtrem wybrać? Nasza kosmetolog przygotowała kilka propozycji kremów o wysokiej i skutecznej fotoochronie, które jednocześnie posiadają w swoim składzie substancje pielęgnujące.
Propozycja dla cer suchych, atopowych, wrażliwych to rewelacyjny SVR Cicavit SPF 50+, który posiada właściwości kojące. Najlepszy krem dla każdego rodzaju skóry, która lubi wodniste konsystencje i gładkie wykończenie bez uczucia lepkości będzie z kolei Isdin Fotoprotector Fusion Water SPF 50+. Dla skór problematycznych i trądzikowych najlepszym wyborem będzie
SVR Sebiaclear SPF 50+.
Podsumowując - poranna pielęgnacja twarzy nie powinna być zbyt rozbudowana. Wystarczą 3 kroki: mycie lub po prostu opłukanie twarzy ciepłą wodą, dawka antyoksydantów w serum oraz krem SPF, który będzie wzmacniał ochronę antyoksydacyjną, zapobiegał procesom kancerogennym (nowotworowym) oraz będzie chronił przed przebarwieniami.
Mniej znaczy więcej, szczególnie rano, gdy podczas dnia skóra się poci, zbiera kurz i zanieczyszczenia. Treściwą i regeneracyjną pielęgnacje najlepiej zostawić na wieczorne rytuały. O wieczornej pielęgnacji twarzy krok po kroku pisaliśmy tutaj.