Zabawki erotyczne służą przede wszystkim do przeżywania rozkoszy, ale odpowiednio używane mogą być też niezwykle pomocne w poznawaniu swojego ciała, upodobań i potrzeb. Nie wiesz, czego szukać? Najlepsze gadżety dla początkujących poleca ekspert Super-Pharm, seksuolog Olga Woźna.
Okej! Przysłowiowa klamka zapadła – decyzja podjęta – kupujesz pierwszą zabawkę erotyczną. Sekspozytywni influencerzy zachęcili cię do tej decyzji, zwykła masturbacja zrobiła się nieco nudna lub po prostu - ciekawość zwyciężyła. Nieśmiało wpisujesz w wyszukiwarkę TĘ frazę, wybierasz obiecująco wyglądającą stronę i… zasypuje cię cała masa kolejnych stron, haseł, kategorii.
Nie wiesz nawet jak sortować – cenami? Ojej, tu coś za 500 zł! A tutaj coś podobnego ale za 150. Lepszy kolor czarny czy liliowy? Czymś się różnią? Ten ma funkcję grzania, a ten łączy się z aplikacją. To jest mniejsze, a to większe. Może mniejsze są dla debiutantów?
Po kilkudziesięciu minutach w zrezygnowaniu zamykasz kolejne okna przeglądarki. Znów nie udało się na nic zdecydować. Jeśli powyższy opis brzmi choć trochę znajomo – nie zrażaj się i czytaj dalej. Dziś pomogę ci wybrać twój pierwszy gadżet erotyczny!
Zacznijmy od podstaw, czyli od lubrykantów do używania razem z wibratorami waginalnymi. Aby dotyk lub penetracja miejsc intymnych były przyjemne i bezpieczne, konieczne jest odpowiednie nawilżenie. Ślina to nie lubrykant! Nie powinnaś/powinieneś także używać olejków czy wprowadzać do pochwy kremów.
Intymne żele nawilżające na bazie wody lub silikonu zapobiegają mechanicznym mikrouszkodzeniom naskórka i śluzówki. Warto ich używać zarówno podczas stosunków, jak i zabaw z użyciem wibratorów. Ważne, żeby nie zawierały substancji drażniących (zapachy, barwniki). Dzięki nim stosunki mogą trwać dłużej. Jaki wybrać? Silikonowy Skyn All Night Long Gel nie zawiera barwników, perfum, parabenów ani konserwantów. Z powodzeniem możesz go stosować podczas penetracji waginalnej i analnej.
Gadżetów jest cale mnóstwo. Czasem różnią się od siebie bardzo istotnie, czasem to jedynie kwestia koloru. Żeby jednak podjąć dobrą, a przede wszystkim świadomą decyzję konsumencką warto odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań:
Masz już swoje odpowiedzi? To świetnie! Teraz przejdziemy do konkretów!
Jeśli to dopiero pierwsze kroki na drodze aktywności seksualnej lub po prostu do tej pory preferowałaś seks tradycyjny – na pierwszy ogień warto wybrać masażer dotykowy, bezdotykowy lub wibrator. Niekoniecznie zatyczki analne, wibratory do punktu „G”, ringi na penisa czy masażery do podwójnej penetracji. Te zostaw sobie na później.
Nie znaczy to, że są to produkty dla zaawansowanych. Wychodzę po prostu z założenia, że przygodę z zabawkami lepiej zacząć od czegoś sprawdzonego i nieskomplikowanego. Od gadżetu, z którego skorzystamy z łatwością. A np. a debiut w świecie zabawek połączony z debiutem w świecie penetracji analnej – może być już zbyt niezapomnianym wydarzeniem.
WSKAZÓWKA
Przed zakupami pomyśl przez chwilę o tym, co lubisz w seksie. Jakich doznać miałby dostarczać ci nowy gadżet? Może potrzebujesz czegoś, co pomoże ci eksplorować ciało i znaleźć nowe przyjemności?
Dla osób które nie dysponują luksusem prywatności – warte uwagi będą gadżety, które nie wyglądają jak gadżety erotyczne. Np. viralowy Pingwinek czy minimalistyczny masażer serduszko.
W takiej sytuacji polecam także rozważyć zabawki kompaktowe, które łatwo schować i przechowywać, co będzie też ważnym kryterium dla osób, które sporo podróżują! Świetnie sprawdzi się np. Love Triangle.
W przypadku wyboru pierwszego gadżetu sugerowałabym wybór czegoś wielofunkcyjnego, tak aby móc sprecyzować swoje gusta, potrzeby i oczekiwania. Dlatego nieco lepszym wyborem będzie wibrator niż dildo, ponieważ możemy używać go również jako dilda – wystarczy nie włączać wibracji.
Trafiony będzie także wybór gadżetu, który można obsługiwać za pomocą dedykowanej aplikacji. Wtedy ogranicza nas tylko wyobraźnia, a masażer może służyć do zabawy w parze i na odległość.
Aby jednak nie przesadzić na początku możemy podarować sobie dodatkowe opcje, takie jak podgrzewanie, pęcznienie, obrót rotacyjny, wibrator typu króliczek bezdotykowy. Lepszym wyborem będzie wtedy klasyczny króliczek, np. Satisfyer Masażer Mono Flex. To popularny wibrator stymulujący łechtaczkę i punkt G, który wyposażono w aż 50 kombinacji wibracji. Możesz sterować go zarówno przyciskami, jak i za pomocą bezpłatnej aplikacji Satisfyer Connect. Jest wykonany z hipoalergicznego silikonu, wodoodporny i idealny do kąpieli.
Czy jako pierwsza zabawka sprawdzi się gadżet dla dwojga? Uważam, że to wszystko zależy od waszych preferencji. Gadżet do użytku w parze może być bowiem sporym niewypałem, jeśli twój partner nie będzie chciał go z tobą użyć lub jego entuzjazm będzie po prostu mniejszy od twojego.
Dlatego jeżeli chcesz czegoś do wykorzystania w seksie partnerskim, proponuję zabawkę która będzie nadawała się również do użytku solo - choćby jako masażer dotykowy. Możesz wybrać np. masażer Double Joy.
W temacie budżetu od razu uspokajam – dobry i przede wszystkim bezpieczny masażer nie musi kosztować kilkuset złotych. Wręcz przeciwnie! Ceny podstawowych modeli zaczynają się już od około 70 zł (np. One Night Stand) Dysponując 200-300 zł będziemy mieli w czym przebierać (np. Dual Pleasure), a chcąc zaszaleć z budżetem 400-500 zł dotykamy już półki luksusowej (np. Satisfyer Pro 2 Generation 3 Red Wine with Liquid Air Technology). Warto polować też na promocje, bo rabaty sięgają często nawet 50%!