Choć ze słońcem i oparzeniami kojarzy nam się tylko lato, to warto zdawać sobie sprawę, że śnieg przyciąga promienie słoneczne o wiele mocniej niż woda czy piasek! W związku z tym do wyjazdu na narty trzeba odpowiednio przygotować naszą kosmetyczkę, aby uniknąć poparzenia słonecznego czy przesuszenia skóry od ujemnych temperatur. Jak powinna wyglądać pielęgnacja na narty? Poznaj rady eksperta Super-Pharm, kosmetolog - Natalii Stafiej.
Zanim zaczniemy kompletować kosmetyczkę na wyjazd należy sobie zdać sprawę, jakie warunki czekają na nas na stoku. Wyjazdy na narty lub snowboard znacząco wpływają na stan cery. W jaki sposób?
Zmiana temperatury na ujemną nie odbija się na naszej skórze bez szkód. Chłodne powietrze spowalnia procesy odnowy bariery hydrolipidowej naskórka, przez co zostają zaburzone funkcje ochronne skóry. Można to odczuć, gdy po dniu spędzonym zimą na zewnątrz, wieczorem po kąpieli odczuwamy suchość i podrażnienie. To wszystko za sprawą zmniejszenia lipidów naskórka, których obecność utrzymuje wilgoć wewnątrz skóry. Na zmianę temperatury na niską szczególnie wrażliwe są osoby z naturalną tendencją do przesuszeń np. z AZS czy z łuszczycą.
Dodatkowo, powietrze przy mrozach bywa zazwyczaj bardzo suche, a prowadzi to do odwodnienia i przesuszenia naskórka. Najgorsze dla naszej skóry są gwałtowne zmiany zarówno temperatur, jak i wilgoci - do takich skoków dochodzi przy wychodzeniu i wchodzeniu z zewnątrz do ciepłych pomieszczeń.
Choć moda na filtry trwa i jest traktowana jako prewencja przeciwko nowotworom to nadal mało osób wie, że promieniowanie szkodzi nie tylko w latem. Według wielu badań to właśnie śnieg odbija największą ilość promieniowania (aż 85%), podczas gdy woda pomiędzy 5% a 10%. Im więcej promieniowania zostanie odbite od ziemi, tym więcej dotrze do naszej skóry. Jakie są skutki oddziaływania promieniowania UVA i UVB na nasz organizm? Przede wszystkim są to:
Są trzy ważne zasady - nawilżaj, regeneruj, chroń przed promieniowaniem. Skóra narażona na całodzienny kontakt z mrozem, suchym powietrzem powinna być zabezpieczona!
Przed wyjazdem na narty warto przemyśleć zakup dobrego kremu, który ochroni skórę przed mrozem i promieniowaniem słonecznym. Oto najlepsze produkty polecane przez naszego eksperta:
Choć ten produkt nie należy do najbardziej matowych i szybko wchłaniających się, to jako krem 2w1 idealnie sprawdzi się na mrozy. W składzie znajdziemy bardzo skuteczne filtry fizyczne, których bieląca poświata świadczy o obecności i efektywności. Dodatkowo, bardzo gęsta konsystencja produktu sprawia, że skóra chroniona jest nie tylko przed promieniowaniem UV, ale także przed szkodliwym działaniem mrozu i chłodnego powietrza.
Ten produkt wielokrotnie pojawiał się w artykułach na naszym blogu. Nic dziwnego, że i tym razem pojawił się w zestawieniu. Seria Cicalfate marki Avene to produkty nastawione na regenerację i odnowe bariery naskórkowej. Produkt „z plusem”, czyli Cicalfate+ zapewnia nam bardzo treściwą konsystencje, idealną zarówno pod lekki krem z filtrem na dzień, jak i na wieczór w celu nocnej regeneracji. Ideał na zimowy wyjazd.
Kolejny produkt z kategorii filtrów fizycznych/mineralnych, tym razem od marki Emotopic. Preparat oprócz ochrony przed promieniowaniem UVA/UVB wykazuje działanie naprawcze i pozostawia na skórze solidny, ochronny film, zapobiegający uszkodzeniom na jakie jest narażona nasza skóra (chociażby podczas zjazdów ze stoków). Krem jest przebadany dermatologicznie, pomimo bielących filtrów fizycznych producent zapewnia, że nie brudzi ubrań oraz nie zapycha porów.
Na zakończenie produkt z kategorii serum do twarzy. Koncentrat od marki Pharmaceris zawiera w sobie dwie, bardzo ważne witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A i E. Dzięki temu uszkodzona skóra będzie się o wiele szybciej regenerowała, a bariera naskórkowa stawała bardziej szczelna i odporna na uszkodzenia. Takie serum warto zaaplikować na dzień lub na noc podczas wyjazdu na narty.