Peptydy cieszą się sławą w terapii anti-ageing nie od dziś. Ostatnio popularnością cieszy się ich konkretny rodzaj – mowa o peptydach miedziowych. O zaletach ich stosowania pisze ekspert Super-Pharm, kosmetolog – Martyna Radziejewska.
Bez wątpienia, działanie przeciwstarzeniowe, można uznać za główny nurt kosmetologii. Chęć opóźnienia procesów starzenia skóry praktycznie od zawsze cieszyła się ogromną popularnością. Na rynku dostępne jest wiele preparatów oraz substancji aktywnych o działaniu wygładzającym zmarszczki i drobne linie oraz poprawiającym jędrność i elastyczność skóry. Wśród nich od pewnego czasu królują peptydy, czyli krótkołańcuchowe białka, zbudowane z niewielkiej ilości aminokwasów (maksymalnie stu).
W zależności od pełnionych funkcji, można podzielić je na trzy grupy:
Peptydy miedziowe wpływają na syntezę kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, hamują stan zapalny, zmniejszają ilość wolnych rodników oraz stymulują procesy naprawcze. Bardzo dobrze sprawdzą się w pielęgnacji pozabiegowej (np. po kuracjach retinolem lub kwasami) oraz skóry dojrzałej.
W badaniach naukowych tripeptyd miedziowy występuje pod nazwą GHK-Cu (glicylo-L-histydylo-L-lizyny). Skrót pochodzi od symboli chemicznych czterech tworzących go cząsteczek (glicyny, histydyny i lizyny). W naszym organizmie białko możemy spotkać wszędzie tam, gdzie występują uszkodzone tkanki. Tripeptyd miedziowy działa jak czynnik sygnalizujący rozpoczęcie procesu regeneracji, dzięki czemu tkanka powraca do normalnego funkcjonowania. Peptyd występuje m.in. w ludzkim osoczu, ślinie, moczu oraz kolagenie.
Po raz pierwszy tripeptyd miedziowy został odizolowany z osacza krwi w 1973 roku. W tym czasie odkryto, że dzięki GHK stare komórki wątroby zaczynają zachowywać się jak komórki młode. Stwierdzono, że tripeptyd miedziowy działa przeciwzapalnie, ułatwia naprawę tkanek, przyspiesza przemianę materii oraz syntezę kluczowych struktur cząsteczkowych, a także przyspiesza gojenie się ran. Mimo tego odkrycia, w branży kosmetycznej peptydy miedziowe pojawiały się dopiero w latach 90. XX wieku, kiedy odkryto, że mają znaczący wpływ na produkcję kolagenu.
Tripeptyd miedziowy jest substancją o ogromnym potencjale działania w zwalczaniu oznak starzenia się skóry:
Często tripeptyd miedziowy może spotkać w produktach typu serum. Składnik swoje działanie wykazuje już w niewielkim stężeniu. Idealnie sprawdzi się podczas porannej lub wieczornej pielęgnacji. Tripeptyd miedziowy nie wykazuje właściwości fotouczulających, dlatego kosmetyki z tym składnikiem mogą być stosowane przez cały rok.
Serum BasicLab sprawdzi się doskonale do pielęgnacji cery dojrzałej, z oznakami starzenia, która straciła swoją jędrność i elastyczność. Formuła kosmetyku bazuje na połączeniu dwóch rodzajów peptydów, które współpracują ze sobą (tripeptyd miedziowy oraz peptydy biomimetyczne). W składzie znajdziemy czynniki wzrostu oraz hydrolizowany kwas hialuronowy. Serum ma za zadanie ujędrnić i wzmocnić napięcie skóry, zmniejszyć widoczność zmarszczek oraz tendencję do pojawiania się nowych. Produkt wzmacnia odporność skóry na działanie czynników środowiska zewnętrznego. Lekka, żelowa konsystencja serum sprawdzi się zarówno w porannej, jak i wieczornej pielęgnacji.
Terapia przeciwstarzeniowa z peptydami miedzi od Theramid zawiera aż 3% czystych peptydów miedzi, co stanowi najwyższe dostępne stężenie tej substancji aktywnej. Peptydy miedzi są znane z właściwości stymulujących syntezę kolagenu i elastyny, co przyczynia się do poprawy jędrności i elastyczności skóry. Ponadto, dzięki właściwościom przeciwutleniającym, formuła chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i stresem oksydacyjnym, które mogą przyspieszać procesy starzenia. Produkt wspomaga także procesy regeneracyjne skóry, przyczyniając się do szybszego gojenia się ran. Zaleca się stosowanie terapii rano i/lub wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, unikając jednoczesnego używania z kwasami czy retinoidami.
To formuła z potrójnym peptydem dedykowana do pielęgnacji skóry dojrzałej i zmęczonej, z oznakami starzenia. Zawiera 34 składniki aktywne, w tym unikalne połączenie peptydów: 1% heksapeptydu-11, 3% argireliny oraz 0,5% peptydu miedziowego, które skutecznie stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, ujędrniając skórę i poprawiając jej elastyczność. W jego INCI znajdziesz także Lactil®, ektoinę, skwalan oraz sterole z owocu granatu, które intensywnie nawilżają skórę i łagodzą podrażnienia. Kompleks fosfo-ceramidowy wspiera barierę hydrolipidową, a kompleks 5 alg morskich działa odżywczo i antyoksydacyjnie. Olejowy kompleks morski i masło shea wzmacniają proces regeneracji skóry. Produkt jest wegański oraz ma 95% składników pochodzenia naturalnego.
Ten krem dermorewitalizujący ma w INCI polinukleotydy i peptyd miedzi, które wspierają rekonstrukcję skóry, procesy anti-aging oraz biorewitalizację. Produkt ten jest szczególnie polecany dla skór z oznakami starzenia, zmęczonych i pozbawionych witalności. Działa regenerująco i witalizująco, a także przyczynia się do poprawy jędrności, elastyczności i nawilżenia skóry. Dodatek ultrastabilnej witaminy C oraz krzemionki organicznej rewitalizuje i poprawia koloryt skóry, jednocześnie zapewniając jej ochronę przed działaniem wolnych rodników. Krem został przetestowany dermatologicznie i jest odpowiedni do stosowania zarówno na noc, jak i na dzień.
Źródła:
Andrzej Kępa, Peptydy biomimetyczne i czynniki wzrostu w kosmetologii i medycynie estetycznej, Kosmetologia Estetyczna / 2 / 2013 / vol. 2, 23-30.