Letnie sandałki najlepiej wyglądają na zadbanych stopach. Ale nie zawsze można się takimi pochwalić, ze względu na ich kondycję. Jednym z najmniej estetycznych, a przy tym - najbardziej bolesnych problemów są pękające pięty. Jak sobie z nimi radzić?
Wiosenno-letnie stylizacje idą w parze z klapkami lub sandałkami. Natomiast to buty, które dobrze się prezentują jedynie na gładkich, wypielęgnowanych stopach. Maniaczki pięknych stóp dbają o ich kondycję przez cały rok i rzadko narzekają na problemy związane z piętami. Natomiast większość osób przypomina sobie o stopach dopiero w sezonie, kiedy się je odkrywa. Są także schorzenia, które związane są z suchością pięt, w związku z czym występuje większa tendencja do ich pękania, niezależnie od tego ile czasu nie poświęciłoby się pielęgnacji. Co warto robić, żeby rozwiązać problem pękających pięt?
Najważniejszym przykazaniem przy wyraźnej tendencji do pękania skóry na piętach, jest systematyczność. Czyli regularne: złuszczanie zrogowaciałego naskórka tarką do pięt (najlepiej z papieru ściernego) oraz zmiękczanie, nawilżanie i odżywianie skóry na stopach. Natomiast zasada, jaka obowiązuje każdego, niezależnie od kondycji stóp, to mniej znaczy lepiej. Czyli zabiegi złuszczania martwego naskórka należy przeprowadzać raz w miesiącu. Częstsze mogą wywołać tzw. efekt z odbicia i naskórek będzie narastać jeszcze szybciej i jeszcze bardziej twardy.
Na co dzień, jeśli skóra jet wysuszona, rozwarstwia się i pęka, kluczem do sukcesu jest nakładanie na noc grubszej warstwy kremu z mocznikiem, gliceryną i lipidami, a na taki odżywczo-zmiękczający kompres – bawełnianych skarpetek. Można też w ramach wieczornych przygotowań do snu, sięgać po balsamy lub olejki i wykonywać nimi masaż stóp. Następnie nałożyć na olejek warstwę superodżywczego kremu i położyć się spać.
W dzień lepszym wyborem niż gęste odżywcze balsamy, są nawilżające pianki do stóp, mleczka w spreju lub aplikacja zwykłego balsamu do ciała. Nakładając takie kompresy odżywcze co wieczór, skóra na stopach i piętach stopniowo wróci do stanu miękkości i gładkości.
Natomiast jeśli stan stóp jest bardzo nieciekawy, a dotyk bolesny, warto zwrócić się po pomoc do podologa. Regularne wizyty w gabinecie diametralnie zmieniają kondycję stóp. Ale czasami potrzeba nawet kilku miesięcy, żeby zadbać o ich zdrowie.
RADA EKSPERTA
Skóra na stopach wymaga regularnej pielęgnacji. Jeśli natomiast występuje tendencja do pękających pięt, warto skorzystać z profesjonalnych zabiegów u pedikiurzystki lub podologa. Regularny pedikiur, odpowiednie złuszczanie zrogowaciałego naskórka, wygładzą jego powierzchnię. Ale nie są wystarczające, jeśli na co dzień nie będzie się suchej skórze dostarczało kremu z substancjami nawilżającymi, zmiękczającymi i odżywczymi. Do czołówki niezbędnych składników dla gładkich, zadbanych stóp, należą: mocznik, gliceryna, ceramidy, lipidy (olej z awokado, masło shea, witamina E). Krem do stóp należy stosować po każdej kąpieli, a jeśli pięty są bardzo przesuszone, nakładać jego grubszą warstwę na noc. Najlepiej pod bawełniane skarpetki
- radzi Natalia Płuciennik, pedikiurzystka, właścicielka gabinetu Flow Nails w Warszawie.
Pomocne w przywróceniu piętom gładkości są kosmetyki stworzone z myślą o pielęgnacji tej okolicy. Must have dla osób, które cierpią na pękanie skóry na piętach jest produkt ratunkowy Urgo Filmożel Na Pęknięcia Skóry Dłonie i Stopy. To żel do stosowania na drobne rany i pęknięcia na dłoniach lub stopach 2-3 razy dziennie (aż do ich całkowitego wygojenia). Warto go mieć w torebce i sięgać zawsze wtedy, kiedy jest potrzebny.
Jeśli naskórek ma tendencję do narastania, jest gruby i szorstki, ale nie ma widocznych ran, przynajmniej raz w sezonie warto wykonać złuszczanie kwasami. Genialnie się w tym sprawdzają tzw. skarpetki złuszczające jak Lirene Dermoprogram Stopy Bez Zgrubień. To profesjonalny zabieg do samodzielnego wykonania w domu, który pozwala skutecznie usunąć martwy naskórek i intensywnie wygładza skórę stóp. Skarpetki nasączone są 7,5% kompleksem kwasów owocowych (mlekowego i glikolowego). Stymulują złuszczanie, a także wspomagają odnowę skóry stóp. Intensywne złuszczanie następuje 7-10 dni po ich użyciu. Mocznik zawarty w formule produktu nawilża i reguluje procesy rogowacenia, a wyciąg z trawy azjatyckiej i olejek kokosowy regenerują i zmiękczają stwardniałą skórę.
Alternatywa dla złuszczających skarpetek? Scholl Pedi Mask Odżywcza Maska do Stóp z Olejkiem Lawendowym. To najlepsza przyjaciółka pękających pięt. Stopy stają się po jej użyciu gładkie i delikatne już w 20 minut. skóra jest intensywnie odżywiona i przez 24 godziny nawilżona. Jak wygląda maska? To para skarpetek jednorazowego użytku z warstwą maski pielęgnacyjnej z olejkiem lawendowym, masłem shea, mocznikiem, pantenolem, wyciągiem z aloesu oraz witaminą E. Wchłania się szybko - jak krem i nie wymaga spłukiwania.
Oprócz kosmetyków typu S.O.S. czy masek, niezbędna jest systematyczna pielęgnacja codzienna. Krem do stóp przy tendencji do przesuszenia naskórka, powinien być w użyciu niemal tak często jak krem do rąk. Warto go nakładać po kąpieli porannej lub wieczornej.
Wyjątkowym kosmetykiem jest CeraVe regenerujący krem do stóp do skóry suchej, bardzo suchej, przeuszonej, szorstkiej. Opracowany wraz z dermatologami, zawiera 3 kluczowe ceramidy i mleczan amonu. Złuszcza, nawilża, zmiękcza. To dobry produkt do przeprowadzenia wiosenno-letniej kuracji dla stóp przed sezonem ich odsłaniania. Wieczorem można nałożyć jego grubszą warstwę, aby zadziałał na naskórek jak kompres.
Doskonale na co dzień sprawdza się natomiast silnie nawilżający Gehwol Med Lipidro. To krem do suchych, wrażliwych stóp. Zawiera mocznik, który wiąże wodę w naskórku, wyciąg z awokado i rokitnika pospolitego, które dostarczają lipidów i chronią przed przesuszeniem. A także alantoinę, glicerynę, awokado, farnezol, rokitnik i olej z sandałowca.
