Włosy wysokoporowate potrzebują odżywienia, nawilżenia i regeneracji. Zwykle ich kondycja wynika z niewłaściwych lub zbyt częstych zabiegów koloryzacji lub dekoloryzacji. Wykonując regularne olejowanie, można diametralnie zmienić ich jakość.
Mówiąc o stopniu porowatości włosów, mamy na myśli sposób i pozycję ułożenia łusek keratynowych. Bardziej rozchylone wpływają na uwrażliwienie rdzenia włosa. A to skutkuje szybszym niszczeniem i łamliwością, które się przekładają na gęstość włosów. Natomiast wysoka porowatość nie jest na zawsze. Można dbając o włosy wyprowadzić je z gorszej kondycji. Porowatość zmienia się na długości włosów: przy nasadzie może być niska, na długościach średnia, a na końcówkach zazwyczaj jest wysoka. Stąd się biorą kłopoty z rozdwajaniem czy przesuszeniem włosów.
Potocznie o włosach wysokoporowatych mawia się „wysokopory”. Jakie cechy mogą o tym świadczyć? Są nierówne, lekko chropowate i szorstkie w dotyku. Elektryzują się, puszą, wyglądają na matowe i zniszczone. Powód: ich łuski są nieregularnie umiejscowione i rozchylone. Może też się pojawić – choć nie musi – tendencja do wypadania.
Wysoka porowatość włosów albo wynika z ich natury (najczęściej są to suche, grube, mocne, kręcone, falowane włosy), ale można ją nabyć przesadzając z zabiegami chemicznymi, nadużywaniem suszarki, prostownicy czy lokówki, farbowaniem, długim przebywaniem na słońcu.
Jak rozpoznać u siebie włosy wysokoporowate? Przeprowadzając test na porowatość włosów, jak szybko włos chłonie wodę. Należy wrzucić pojedynczy włos do szklanki z wodą. Jeśli bardzo szybko opada, jest to włos wysokoporowaty.
Drugim sposobem jest tzw. test kokosa, czyli zabieg olejowania olejem kokosowym. Jeśli włosy są wysokoporowate, po oleju kokosowym staną się bardziej napuszone i pojawi się na nich tzw. aureola. Czy jest jakakolwiek pozytywna strona posiadania wysokoporów? Owszem. Szybko wysychają, są podatne, więc można wykonać na nich wszystkie fryzury. Łatwo przyjmują kształt nadany przez wałki, lokówkę czy protownicę.
RADA EKSPERTA
Włosy wysokoporowate wymagają szczególnej pielęgnacji. Odpowiedni wybór kosmetyków do pielęgnacji zapewni im ochronę termiczną, zapobiegnie puszeniu się, ułatwi rozczesywanie, wspomoże stylizację. Co je wyróżnia? „Wysokopory” są bardziej chłonne i wrażliwe na uszkodzenia, dlatego po umyciu należy nałożyć na nie kosmetyki ułatwiające rozczesywanie włosów. Warto czesać włosy wysokoporowate od końcówek stopniowo przechodząc do długości a na koniec – nasady. W ten sposób nie poplącze się włosów i nie zniszczy mechanicznie. Włosy wysokoporowate to najczęściej włosy, które zostały uszkodzone chemicznie lub mechanicznie. Można je więc odżywić koloryzacją olejową, która wyrównuje uszkodzone włókna i spaja końcówki. Warto też regularnie przeprowadzać zabiegi olejowania. To idealny typ włosa do ich wykonywania. Natomiast widoczne efekty przynosi tylko bardzo regularne olejowanie.
- radzi Patrycja Sawicka-Gnatyshyn, fryzjerka i stylistka włosów, właścicielka Akademii Gnatyshyn.
Jak prawidłowo przeprowadzić w domu zabieg olejowania włosów wysokoporowatych? Na samym początku należy wybrać któryś z wymienionych poniżej olejów lub ich mieszankę (oczywiście oprócz wspomnianych olejków do stylizacji włosów). Następnie warto je podgrzać, np. w kąpieli wodnej. Najprościej jest w rondelku z wodą, ustawionym na małym ogniu umieścić ceramiczną miseczkę z 2-3 łyżkami oleju. Nie gotować.
Żeby ułatwić aplikację ciepłego oleju, można wykorzystać pędzel do koloryzacji włosów (lub podobny). Można nim nałożyć olej na włosy omijając ich nasadę i skórę głowy. Warto rozprowadzić go dokładnie na długości i końce włosów, które zwykle są najbardziej zniszczone i wymagają najwięcej uwagi.
Kolejnym krokiem jest zabezpieczenie włosów czepkiem kąpielowym lub folią. Warto olej pozostawić na włosach na godzinę – dwie. A jeśli włosy są bardzo zniszczone – można z olejem pójść spać, pamiętając, żeby ochronić poszewkę od poduszki ręcznikiem (czepek może się w nocy ześlizgnąć).
Po dwóch godzinach lub nocy z olejem, nie sięgamy po szampon – to najczęstszy błąd w zabiegu olejowania. Najpierw trzeba położyć na nie odżywkę, która ma kwaśny odczyn i pozwoli zemulgować lipidy zawarte w olejku. Dopiero po kilku minutach z odżywką i jej zmyciu wodą, myjemy włosy szamponem i na koniec znów nakładamy odżywkę. Tak wygląda poprawny zabieg olejowania.
Przy włosach wysokoporowatych warto go przeprowadzić przy każdym myciu przez miesiąc lub półtora miesiąca. Widząc efekty zmiany jakości włosa, można dopiero docenić działanie tego zabiegu.
Dlaczego włosy wysokoporowate nie przepadają za olejem kokosowym? Ma zbyt niewielkie cząsteczki. Włosy wysokoporowate lubią oleje o dużych cząsteczkach. Są one bowiem bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Dlatego najczęściej poleca ię do ich pielęgnacji:
Można je stosować albo w zwykłej codziennej pielęgnacji – jest wiele szamponów i odżywek z tymi olejami. Albo wykonując zabieg olejowania, nakładając olejki jako ochronę termiczną przed wysuszeniem i stylizacją czy aplikując go na same końcówki już po wysuszeniu. Wysokopory kochają wszystkie trzy sposoby, bo to najczęściej włosy podatne, falowane lub kręcone. Co jest godne polecenia do ich pielęgnacji? Oto nasze ulubione produkty:
To cudowny olej szyty na miarę włosów wysokoporowatych. W składzie produktu są trzy różne oleje: z kiełków pszenicy, lniany oraz z pestek jabłka. Jak działa? Odżywia, poprawia elastyczność włosów i pozostawia na nich piękny zapach marakui. Najbardziej namacalne jest to, że wygładza włosy na całej ich długości. Stają się jedwabiste w dotyku. Nasz faworyt!
To naprawdę genialny kosmetyk, który sprawdza się w pielęgnacji ciała i przede wszystkim - wysokoporów. Głęboko nawilża włosy i poprawia ich kondycję. Wygładza je na całej długości i zapobiega puszeniu.
Kosmetyk zawiera miks trzech olejów: arganowego, makadamia i kokosowego. Trafiają one bezpośrednio do osłonki włosa, wzmacniają, regenerują i chronią do kolejnego mycia. Włosy stają się bardziej nawilżone, elastyczne i błyszczące. A ich struktura bardziej zdyscyplinowana. To także doskonały preparat termoochronny przed stylizacją.
To bestsellerowy olejek do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów, ale w wersji bogatej. Jego konsystencja jest bardziej odżywcza niż klasycznego Huile Prodigieuse, więc pokochają ją wysokopory. Olejek Nuxe zawiera mieszankę olejku z kamelii japońskiej, olejku ze słodkich migdałów, z ogórecznika, orzechów laskowych, rafinowanego olejku z orzechów makadamia i oleju arganowego.
To olejek termoochronny w sprayu do przesuszonych i „zmęczonych” włosów. Zawiera kwas oleinowy i olej marula. Nadaje włosom elastyczność i blask. Świetnie sprawdzi się w przypadku włosów wysokoporowatych.