Panowie – pod warunkiem, że nie rozmawiamy o twórcach zapachów czy właścicielach perfumerii – są mniej szczegółowi niż kobiety pod kątem wyboru perfum. Ale mają swoje preferencje. Seksowne, słodkie jak deser czy cytrusowe i zwiewne? Ten ranking dotyczy męskich wyborów zapachów dla kobiet.
Rocznie większa liczba osób zostaje astronautami i pracuje w NASA niż „nosami” perfumiarskimi i absolwentami szkół w Grasse, w Prowansji. Nie jest to przypadkowy zawód, ponieważ, aby z twórcy perfum stać się wirtuozem, wymagane są talent, doświadczenie i lata praktyki. Pomimo, że ta proporcja się zmienia, nadal większość twórców perfum to mężczyźni. I oni naprawdę wiedzą – zarówno z badań, jak i z własnych obserwacji, co kobiety kochają nosić na skórze.
Natomiast na co dzień kobiety mają do czynienia z mężczyznami, którzy nie zajmują się perfumami profesjonalnie. Zapach ma podkreślać kobiecy charakter, dodawać zmysłowości, pewności siebie, odejmować lat, opowiadać historię. Być ozdobą i nie drażnić otoczenia. Intrygować. Postanowiłam więc przed wykonaniem rankingu zrobić research i zapytać kilku bliskich mężczyzn, o to, jakie perfumy na kobietach lubią najbardziej?
MĘŻCZYŹNI O PERFUMACH KOBIET
UWAGA!
Wielu mężczyzn „kwiatowymi” nazywa zapachy pudrowe i szyprowe, o charakterze vintage. A na przykład kompozycje Chloé, które są głównie skoncentrowane wokół kwiatów, bardzo im odpowiadają. Gdyby udało się w perfumerii Super-Pharm zrobić blind test damskich perfum i poprosić mężczyzn o komentarz, czym pachną – powstałby doskonały dokument, który byłby potwierdzeniem mojej tezy. Czekam na taki eksperyment, ale póki go nie ma – wybory męskie zapachów dla niej.
Anielsko-diabelskie połączenie, które stworzyli Olivier Cresp oraz Jean-Pierre Bethouart. Subtelna słodycz, orientalne zabarwienie, zapach głęboki i tajemniczy. Pełen kontrastów, jak i sama kobieta, która po niego sięga. Otwierają go rześkie nuty mandarynki, połączone z orientalnym szafranem i świeżym, ziołowym aromatem tymianku. Następnie czuć w nim akordy kwiatowe lilii, orchidei oraz ylang-ylang. Połączone są ze słodką fasolą Tonka i szorstkim mchem dębowym. W ostatniej fazie Ange ou Demon, czuć aromat korzennej wanilii i zmysłowego brazylijskiego drzewa różanego. Perfumy seksowne, z ogonem, wieczorowe.
Nie bez powodu od lat bestseller. Zapach hipnotyzujący i uwodzicielski, jak i jego nazwa. Euphoria jest kompozycją kwiatową z nutami owocowymi granatu i khaki. Najmocniejszym elementem tych perfum jest serce, które tworzą kwiaty orchidei i lotosu. Natomiast na całokształt tych perfum, wpływa bardzo nietypowe połączenie nut bazy. W tle jest więc bursztyn, piżmo, wraz z drzewem mahoniowym, zmieszane z nutami śmietany i fiołkiem. Ten ostatni wbrew pozorom znacznie częściej trafia do zapachów dla mężczyzn niż dla kobiet ze względu na iście zielony, nieco ziemisty aromat. Euphoria to zapach dodający pewności siebie i zmysłowy. Rozbudza wyobraźnię. Perfumy stworzył tercet męskich nosów: Dominique Ropion, Carlos Benaim oraz Loc Dong.
Co kryje flakon w kształcie kieliszka do Martini? Słodko-słoną kompozycję idealną dla królowej wieczoru, która uwielbia kontrasty. Z takim zapachowym koktajlem może uwieść każdego, a z pewnością czuć się jak gwiazda. Perfumy otwiera pikantna nuta białego pieprzu, kasztanowiec i prażona kukurydza. Zapach popcornu jest wstępem do zabawy w słodko-słoną kompozycję autorstwa Christel Laprade. Serce Celebrate for Her kompozytorka stworzyła niezwykłe. To połączenie słodkiego aromatu nut nieśmiertelnika, nut wodnych, whisky i słonego kawioru. Na deser powraca na skórze słodycz wanilii, bursztynu, fasoli Tonka i kaszmiru. Jaką kobietą jest osoba, która nosi Celebrate for Her? Kusicielką i gwiazdą. Odważną i nierozważną.
Wybór mężczyzn, którzy kochają na kobiecej skórze zapachy drzewno-orientalne, z lekką słodyczą. Hugo Boss Alive otwiera się nutami deserowymi: wanilią z Madagaskaru, aromatycznym cynamonem, a także owocami – śliwką, jabłkiem i czarną porzeczką. Jaśmin wielkolistny występujący w sercu zapachu jest niemal skórzany, bardzo zmysłowy, a towarzyszy mu rzadko spotykany w kobiecych kompozycjach ziołowy tymianek. Końcówka perfum i ich nuta bazy, to szlachetne drewna: drzewo sandałowe, cedr i drzewo oliwne. Zapach wyrazisty, ale niekoniecznie wieczorowy. Jego twórczynią jest Annick Menardo.
Włoska radość życia, pikantny, cierpki, energetyczny. Wybór amatorów zapachów cytrusowych i dolce vita. Shine błyszczy aromatem kwiatu pomarańczy i jaśminu, połączonych z solą przypominającą morską bryzę. Jest bardzo owocowy ze względu na obecność nut mango, pigwy i cierpkiego grejpfruta. Głębi dodają mu akordy drzewa sandałowego, nut drzewnych i piżma. To kompozycja owocowa, musująca, niezwykle energetyczna. Jej twórczynią jest Marie Salamagne.
Jean Claude Ellena, jeden z najważniejszych nosów w świecie zapachów, za największą inspirację do stworzenia Jour d’Hermes uznał światło o poranku. Moment powitania dnia. To kompozycja kwiatowo-owocowa. Lekka i transparentna. Jour d’Hermes jest zwiewny i delikatny. Nie dominuje nad otoczeniem, nie wyskakuje przed szereg. Podkreśla delikatną skórę kobiety i jej efemeryczną naturę. Zapach otwierają soczysty grejpfrut, nuty wodne i cytryna. Serce perfum tworzą białe kwiaty: gardenia, jaśmin, tuberoza, połączone z orzeźwiającym ogórkiem i groszkiem pachnącym. Bazę stanowi białe piżmo i drzewo sandałowe. Do kogo pasują te perfumy? Do kobiety twórczej, pełnej pasji i zmysłowej.
Kwiecisty, świeży, lekki, pełen fantazji. Chloé Signature to zapach młodych, pełnych energii kobiet. To również genialny prezent dla fanek domu mody Chloé. A flagowe perfumy marki mają wyjątkowy kwiatowy bukiet, jak z wiosennego ogrodu. W kompozycji połączone są nuty frezji, piwonii, ze słodyczą i orzeźwiającym aromatem liczi. Sercem zapachu jest miks konwalii, magnolii i róż. Bazę stanowi cedr i bursztyn. Z ciekawostek: zapach stworzył duet damsko-męski Amandine Marie i Michel Almairac. I jak widać takie połączenie to egzamin zdany na szóstkę.