Mocne perfumy damskie - jakie zapachy czuć z daleka?

O gustach się podobno nie dyskutuje, także o tych zapachowych. Wśród użytkowników perfum są zarówno osoby zakochane w intensywnych kompozycjach, które czuć z daleka. I takie, które gustują w bardzo delikatnych zapachach bliskich skórze. Dziś przedstawiamy mocną drużynę perfum tak wyrazistych, że nie da się obok nich przejść obojętnie.

Każdy z nas może mieć indywidualne upodobania odnośnie perfum, które zwykle wynikają z emocji związanych ze wspomnieniami. Natomiast wśród tych wielu zmiennych, jest pewien wspólny mianownik, jak moc zapachu. Niektóre perfumy są tak wyraziste, że niezależnie od skóry pachną na odległość. I jeśli lubi się takie kompozycje, to nasze TOP 10 powinno być najlepszą rekomendacją.

Perfumy, które czuć z daleka niekoniecznie należą do jednej rodziny zapachowej. Są pewne nuty, które zwykle podnoszą moc kompozycji, natomiast w zależności od poszczególnych nut, mogą mieć odmienny charakter. Jeśli jest się amatorką perfum słodkich, które genialnie pachną na skórze jesienią i zimą, to ta piątka zapachów będzie doskonałym wyborem. Oto słodkie perfumy, które są wyczuwalne z daleka!

• Lancôme La Vie Est Belle  - jest bardzo charakterystycznym zapachem i mocno określonych słodkich nutach wanilii, praliny, fasoli Tonka i gruszki. W otoczeniu nut soczystej i orzeźwiającej czarnej porzeczki, zmysłowych płatków irysa, jaśminu i kwiatu pomarańczy, jest ulubieńcem wielu kobiet. Całości kompozycji bardziej wyrazistego charakteru i mocy dodaje paczuli. Zapach niezwykle trwały i intensywny.
• Carolina Herrera Good Girl - kobiecy, wyrazisty, zmysłowy, zuchwały, nieustraszony – to najczęstsze przymiotniki, które ten zapach opisują. W drapieżnym i seksownym flakonie w kształcie kobiecego buta na szpilce znalazło się kilka intensywnych nut, które nie pozwalają nikomu przejść obok tych perfum obojętnie. Prażony bób Tonka i kakao nadają mu niemal deserowy wymiar. Ale to kwiaty dodają mu mocy. W zapachu są też wyraziste nuty kryształu tuberozy i jaśminu Sambac.
• Jean Paul Gaultier Scandal - to perfumy, w których jeśli pokocha się dziewczęcy, zmysłowy flakon, z pewnością zachwyci także jego wnętrze. Zapach tworzą nuty wosku pszczelego, karmelu, lukrecji i miodu, które nadają mu słodki charakter. Gardenia, jaśmin i kwiat pomarańczy, sprawiają, że zapach rozkwita na skórze i zmienia się w zmysłowy woal. Brzoskwinia, czerwona pomarańcza i mandarynka, sprawiają, że ma dziewczęcą świeżość. A paczula dodaje mu niezwykłej głębi.
• Tom Ford Velvet Orchid - to jedna z tych kompozycji, których nie trzeba nikomu przedstawiać. Jeśli jednak nie doświadczyło się mocy tego zapachu na własnej skórze, warto wiedzieć, że nie są to perfumy ulotne. Przeciwnie. Mają moc i są wybitnie intensywne. Jakie nuty można w nich wyczuć? W Velvet Orchid są akordy bergamotki, mandarynki, które otwierają bardzo świeżą nutę głowy. Następnie czuć miks miodu, rumu i wielu kwiatów (heliotropu, hiacyntu, jaśminu, kwiatu pomarańczy, magnolii, narcyza, orchidei, róży).
• Givenchy Ange Ou Démon - piękne połączenie nut spokojnych i delikatnych z tymi z wybitną mocą. W zapachu znalazły się: mandarynka, szafran, tymianek, lilia, orchidea, ylang-ylang, fasola Tonka, mech dębowy. To perfumy, które zaskakują swoją łagodnością i wyrazistością. Mają moc, na której można polegać i niezmiennie zachwycają wiele kobiet.

Wyraziste perfumy, które czuć z daleka mogą też być bardziej wytrawne, drzewne, aromatyczne, kwiatowe, zielone. Często clue ich mocy tkwi w połączeniach składników i nut zapachowych. I w stężeniach dodawanych do kompozycji. Nad tym pracują przez wiele miesięcy twórcy perfum. Bo czasami tworzenie zapachu zajmuje więcej niż 1,5 roku pracy. Ta piątka perfum jest przykładem na moc o bardziej wytrawnym niż słodkim charakterze.

• Chloé Nomade - zapach rodem z pustyni. Kojarzy się z ciepłem, słońcem, skórą, piaskiem. Wiatrem i podróżą. Życiem nomadki, która odważnie idzie przez życie. Zapach w dużej mierze został skomponowany wokół trzech składników: mchu dębowego, frezji i mirabelki. Niezwykle kobiecy i zmysłowy, ma bardzo wyrazisty charakter.
• Thierry Mugler Aura - to perfumy, o których mówi się, że można je albo kochać, albo nienawidzić. Nie należą do zapachów neutralnych, na które pozostajemy obojętni. Ich amatorzy uważają go za jedną z najbardziej zjawiskowych kompozycji ostatnich lat. A przeciwnicy twierdzą, że mają niemal apteczny charakter. Nie mniej jednak Aura jest tak zielona jak jej opakowanie i flakon. Tworzą ją: lilia tygrysia, kwiat pomarańczy, liście rabarbaru, burbońska wanilia i wilcze drzewo. Jeden z najbardziej tajemniczych zapachów z taką mocą, że pozostaje w pamięci.
• Yves Saint Laurent Opium - to klasyka gatunku. Najbardziej znany zapach z rodziny orientalnych, który od lat nie ma konkurencji. Jest wyrazisty, trwały i bezkompromisowy. Jak kobieta, która go nosi. Jakie nuty można w nim znaleźć? Bergamotkę, konwalię, mandarynkę, mirt, jaśmin, goździk. Na końcu czuć wanilię, żywicę, bursztyn i paczulę. Słowem kwintesencję orientu.
• Christian Dior Poison - to kultowy zapach „trucizny”, która rozkochała w sobie miliony kobiet. I podobnie jak inne perfumy z lat 90. nie tracąna mocy, ani się nie starzeją. Po prostu Poison jest odpowiednim zapachem dla osób, które lubią wchodzić w chmurze zapachu do pomieszczenia i pozostawiać po sobie jego aromat. Jakie nuty zawiera? Kolendry, tuberozy i żywicy opponax. Nie dla szarych i skromnych dziewczynek. Dla królowych życia.
• Giorgio Armani My Way - najnowszy spośród naszego rankingu zapach, jest trudny do zaszufladkowania. Ale za to łatwo ocenić jego moc, która jest bezsprzeczna. Czym pachnie My Way? Bergamotką, kwiatem pomarańczy, tuberozą, jaśminem, wanilią, cedrem i białym piżmem. Tuberoza i jaśmin to białe kwiaty, które pachną tak intensywnie, że zapach pozostaje we włosach i na ubraniu przez wiele godzin. Wanilia, cedr i białe piżmo tworzą tercet wzmacniający i wiążący całą kompozycję. My Way jest zapachem kwiatowym z nutą orientu.