Zdrowa, promienna i pełna blasku skóra w zaledwie kilka minut? Dziś podzielę się z wami moimi ulubionymi trikami i produktami, które pomogą wam uzyskać ten efekt. Oto jak zrobić rozświetlający makijaż, który sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na wielkie wyjścia.
Trendy w makijażu zmieniają się tak szybko, jak te w ubiorze. Nie wiem jak wy, ale ja doskonale pamiętam czasy, kiedy na twarzy panował bezwzględny mat, a bez pudru do „poprawek” nie ruszałam się z domu. Dziś dążymy do odwrotnego efektu i jak się okazuje, lekko połyskująca skóra dodaje witalności i optycznie odmładza. Delikatny, rozświetlający makijaż optycznie wygładza drobne zmarszczki, ujędrnienia, a nawet powiększa oko. Sęk w tym, aby skóra świeciła się tam, gdzie trzeba.
Odpowiednio wykonany makeup tego typu sprawdzi się niemal w każdym przypadku. Makijaż rozświetlający po 40, 50 czy nawet 60? Jak najbardziej! Tak jak wspomniałam wyżej, to świetny sposób na błyskawiczne odmłodzenie cery. Nie muszą z niego rezygnować też posiadaczki skóry, która nadmiernie się przetłuszcza. Cały sekret tkwi w doborze odpowiednich kosmetyków, a przede wszystkim miejscu ich aplikacji.
Podstawowym kosmetykiem do makijażu rozświetlającego jest oczywiście dobry rozświetlacz. Ja polecam produkty w płynie, bo dają naturalny efekt tafli i wygodnie się blendują. Jednym z moich faworytów jest Born To Glow od NYX – ma bardzo delikatne drobinki i… bardzo atrakcyjną cenę.
Równie ważny jak rozświetlacza jest podkład. Powinien być lekki, nie tworzyć efektu maski i nawilżać skórę. Ideal Blur od Affect to kosmetyk, dzięki któremu mogę nawet zrezygnować z korektora. To zasługa formuły odbijającej światło i ukrywającej drobne niedoskonałości cery.
Makijaż rozświetlający oko polecam zwłaszcza posiadaczkom opadających powiek. Intensywny efekt uzyskuję dzięki połyskującym pigmentom. Wystarczy odrobinka, aby dokładnie pokryć całą powiekę. Kosmetyk nakładam palcem.
Puder utrwali makijaż i sprawi, że połysk będzie pod naszą kontrolą przez cały dzień. Aby odzyskać naturalny blask bo po jego nałożeniu, warto omieść twarz pędzlem z mgłą pudrową, czyli aksamitnym pyłkiem z odbiającymi światło drobinkami. Ten produkt pięknie rozpromienia cerę, zmniejsza widoczność zmarszczek i odświeża cała twarz. Produktów od Paese używam od lat i nigdy się nie zawiodłam.
Lekki róż w płynie to idealne zwieńczenie makijażu rozświetlającego. Nakładam go gąbeczką do podkładu i wklepuję od kości policzkowych aż po skronie. Róże od Lamel mają cudowne odcienie, które sprawiają, że cała twarz wygląda rześko i młodo.
Jak wykonać rozświetlający makijaż? Oto najprostszy „przepis”:
Gotowe! Swoje dzieło możesz utrwalić dodatkowo za pomocą specjalnej mgiełki typu fixing spray, np. Maybelline Lasing Fix.