Jak utrwalić makijaż? 7 niezawodnych sposobów na wydłużenie trwałości makijażu

Nawet najpiękniejszy makijaż okaże się nieudany, jeśli utrzyma się na twarzy dosłownie przez chwilę. Dlatego podczas wykonywania make-upu warto zadbać o jego późniejszą trwałość. Jakie triki stosują profesjonalne wizażystki, aby makijaż utrzymywał się na twarzy przez kilka (a nawet kilkanaście godzin)? Podpowiadamy!

Przed Tobą wielka impreza i zależy Ci, aby makijaż utrzymał się na twarzy wiele godzin? A może szukasz sposobów na zwiększenie trwałości codziennego makijażu? Wystarczy, że w czasie wykonywania makijażu zastosujesz odpowiednie techniki, które zapewniają ultratrwały makijaż. Oto 7 sprawdzonych kroków, dzięki którym stworzysz trwały i piękny makijaż!

Aby makijaż był trwały i dobrze wyglądał – skóra musi być dobrze nawilżona. Jeśli należysz do osób, które pomijają ten krok, robisz duży błąd. Dlaczego? Po pierwsze kolorowe kosmetyki kochają odżywioną cerę. Jeśli jest ona odwodniona i szorstka, wszelkie nierówności, niedoskonałości i suche skórki uwidaczniają się. Dodatkowo po chwili od nałożenia pudru powstaje efekt maski. Po drugie makijaż lepiej się rozprowadza i dłużej utrzymuje na nawilżonej skórze. Makijażystki nazywają to zwiększoną przyczepnością. Po trzecie dzięki użyciu kremu nawilżającego zapobiegamy gromadzeniu się produktów w liniach i zmarszczkach. To szczególnie ważne w okolicy oczu. Gdy masz z tym problem, zacznij używać dobrego kremu pod oczy. 

Szukasz idealnego kremu nawilżającego pod makijaż? Najlepiej wybierz taki, który ma od razu wysoki filtr przeciwsłoneczny. Dla cer suchych i normalnych świetny będzie Iwostin Solecrin SPF 50. Posiadaczki cer tłustych, mieszanych i trądzikowych polubią wersję Purritin. Jeśli robisz makijaż na wieczór, wybierz lekki, ale jednocześnie mocno nawilążający krem np. bestseller od CeraVe. Pod oczy również świetnie sprawdzi się produkt z tej samej linii. 

Czytaj też: Jaki SPF wybrać pod makijaż? TOP 6 produktów o lekkiej formule

Dobra baza jest produktem dosłownie niezastąpionym. Pięknie wygładza skórę oraz wypełnia drobne linie i pory. Dzięki temu cera wygląda lepiej – nawet jeśli nałożysz tylko niewielką ilość podkładu. Dodatkowo użycie bazy sprawia, że podkład lepiej się rozprowadza, a potem nie zbiera w załamaniach skóry i zmarszczkach. To nie wszystko!

Dziś na rynku znajdziesz primery dostowane specjalnie do potrzeb różnych rodzajów skóry. Jeśli masz problem z naczynkami lub śladami pozapalnymi, wybierz primer Pupa Prime Me Green. Dzięki lekko zielonemu kolorowi doskonale zakamufluje wszystkie czerwone niedoskonałości. Uzyskasz więc lepsze krycie bez używania dużej ilości podkładu. Gdy z kolei zmagasz się z nadprodukcją sebum, trafionym zakupem będzie baza matująca, np. Rimmel Matte Primer. A może zależy Ci po prostu na mocnym wygładzeniu? Prawdziwym hitem wśród baz jest NYX Marshmallow o konsystencji pianki i satynowym wykończeniu. W składzie ma ekstrakt z prawoślazu o właściwościach nawilżających. 

WSKAZÓWKA

Baza pod makijaż to produkt, który zdecydowanie używać na większe wyjścia. Jeśli jednak na co dzień wolisz coś lżejszego i o krótszym składzie, świetną alternatywą jest żel aloesowy np. Holika Holika Aloe 99%. Zapewni Ci on doskonałe nawodnienie, wygładzenie i "przyczepność" makijażu. Dodatkowo świetnie sprawdzi się także do włosów i ciała. 

Korektor nie tylko sprawdza się do tuszowania niedoskonałości, rozjaśniania okolić oczu czy konturowania. Stosuj go także na powieki, aby przygotować je do nakładania cieni. Rozprowadź odrobinę palcem lub gąbęczką, a następnie bardzo delikatnie przypudruj sypkim puderm. Dzięki temu cienie nie będą się sypać i dłużej utrzymają się na powiecie. 

To z jednej strony oczywistość, ale z drugiej - bardzo często oczekujemy od podkładów nawilżających lub rozświetlających dużej trwałości. Takie podkłady jednaj zazwyczaj dość szybko znikają z twarzy i nie są dobrym wyborem na wielkie wyjście.

Dlatego jeśli zależy nam na tym, aby podkład pozostał na twarzy w nienaruszonym stanie przez wiele godzin, polecamy sięgnąć po kosmetyki, które o dużym kryciu z dopiskiem "long lasting" w nazwie. Przykładem takiego trwałego podkładu jest L'Oréal Infallible 24H Matt Cover, który nie tylko długo się utrzymuje, ale zapewnia także efekt matu. Godny polecenia jest także bestsellerowy Revlon ColorStay, który również charakteryzuje się wysoką trwałością. Naszym ostatnim odkryciem jest Pupa No Transfer, który nie tylko długo się utrzymuje, ale także posiada właściwości nawilżające skórę oraz filtr SPF15. Poziom krycia: średni do wysokiego.

WSKAZÓWKA

Zależy Ci na wyjątkowej trwałości podkładu? Przed aplikacją podkładu, nawilżoną skórę oprósz bardzo cienką warstwą pudru (wystarczy naprawdę minimalna ilość). Dopiero potem nałóż podkład, najlepiej przy pomocy gąbeczki typu beauty blender. Dzięki temu makijaż dłużej utrzyma mat oraz nie będzie się scierał. 

Po nałożeniu podkładu, należy go "ugruntować", aby nie rozmazywał się na twarzy. Zamiast pudru prasowanego, sięgnij po tej w sypkiej formie. Polecamy np. Max Factor Miracle Veil, zapewnia dodatkowe, lekkie krycie, ale jednocześnie nie obciąża skóry. Sypki puder delikatnie wklepuj zmoczoną gąbęczką lub specjalnym puszkiem. Postaraj się wtłoczyć podkład w skórę, tak aby idealnie połączył się z podkładem. 

Niektórzy używają naprawdę dużej ilości pudru sypkiegoi pozostawią na skórze na kilka minut, a później pozbywają się reztek pudru za pomocą pędzla – ta technika nazywana jest bakingiem. Idealnie sprawdzi się do niej puder pod oczy Paese Puff Cloud. Pamiętaj tylko, że baking wymaga bardzo dobrego nawilżenia i może nie wyglądać dobrze na cerze suchej. 

Po zakończeniu całego makijażu pora na ostatni krok. To spryskanie twarzy mgiełką utrwalającą (nazywaną także fixerem, sprayem utrwalającym). Z odległości około 20-30 cm należy spryskać twarz i poczekać aż mgiełka wyschnie. Dzięki temu zyskujemy dodatkową trwałość makijażu o kilka godzin. Mgiełki świetnie sprawdzają się w szczególności w makijażu na wielkie wyjście. Jaką wybrać? W przystępnej cenie kupimy AA Aloes Pink, która ma bardzo dobre opinie. 

Nie ma nic złego w poprawianiu makijażu. Wręcz przeciwnie, to dzięki temu zatrzymamy efekt przez cały dzień i noc. Kluczem do sukcesu jest umiar, właściwa strategia i dobre kosmetyki. Pierwszym krokiem każdej interwencji powinno być usunięcie nadmiaru sebum. Jeśli będziesz o tym pamiętać, nie tylko wydłużysz trwałość makijażu, ale także sprawisz, że "dołożone" kosmetyki będą o wiele lepiej wyglądały. Koniecznie wrzuć do torebki bibułki matujące lub roller matujący z naturalnego kamienia wulkanicznego, który możesz myć i używać ponownie. Dopiero potem nałóż puder prasowany. Ważne, aby był lekki, średnio kryjący i nie dawał efektu maski. Idealne w tej roli będą pudry Paese – Nanorevit Perfecting and Covering Powder o matowym wykończeniu lub Illuminating o właściwościach rozświetlających.