Najczęstszy problem związany z perfumami, to ich ulotna natura. Dlatego jednym z bardzo popularnych pytań w perfumeriach czy na forach zapachowych jest właśnie to, co zrobić aby cieszyć się ich aromatem dłużej. Na szczęście jest kilka sprawdzonych sposobów na wydłużenie trwałości perfum. Oto one!
Co zrobić, żeby perfumy nie pachniały chwilę, ale pozostawały z nami na dłużej np. przez cały dzień? Poniżej 7 sprawdzonych sposobów polecanych przez znawców zapachów, które można bez zbędnych akrobacji przetestować na własnej skórze. Dzięki nim będziesz cieszyć się ulubionymi perfumami przez wiele godzin!
Które perfumy pozostają wyczuwalne na skórze na najdłużej? Perfumy i wody perfumowane. Powód? Mają najwyższe stężenie olejków i esencji zapachowych. Perfumy mają stężenie pomiędzy 25% a 43% olejków zapachowych w 90-96% alkoholu. Woda perfumowana - 10-25% rozpuszczonych w 90% alkoholu. Woda toaletowa zawiera 5-10% olejków w 60-85% alkoholu. A najmniej skoncentrowana i lekka jest woda kolońska, która ma 3-5% stężenia olejków zapachowych w 70-80% alkoholu.
Pierwszym sposobem na dłuższą trwałość zapachu, jest więc wybór – co prawda znacznie bardziej kosztownych, ale za to trwałych i mocnych perfum lub wody perfumowanej. Można też „pomóc” sobie wybierając odpowiednie rodziny zapachowe. Znacznie bardziej wyczuwalne i intensywne są zapachy orientalne, z nutami drzew, kadzideł, przypraw – niż zapachy wodne czy kwiatowe. Przykładem jest supertrwała woda perfumowana Tom Ford Black Orchid z nutami kadzidła, paczuli, drewna lotosu i ciemną czekoladą. Więcej przykładów trwałych perfum znajdziesz w tym artykule.
Dlaczego zapach dłużej utrzymuje się na skórze zimą niż latem? Ze względu na zabezpieczające przed jego odparowywaniem warstwy ubrań, które nosimy, niższe temperatury a także – poziom nawilżenia naskórka. Najsłabiej perfumy utrzymują się na suchej skórze. Dlatego poleca się je albo aplikować na jeszcze wilgotne ciało – tuż po kąpieli. Ale nie zapominając o jego wcześniejszym nawilżeniu balsamem. Dobrze nawilżona, nawodniona skóra to gwarancja, że perfumy nie odparują zbyt wcześnie.
Natomiast bardzo ważne jest, aby balsam do ciała miał albo neutralny zapach, albo był niemal bezzapachowy, albo żeby zawierał nuty podobne do tych w perfumach. Chyba, że na skórę nakładasz balsam z nutami swoich ulubionych perfum jak np. z zestawu Giorgio Armani Si, następnie aplikujesz wodę perfumowaną i spowija cię aromat jeszcze większego stężenia olejków.
Jeśli do tej pory linie kąpielowe na półce z perfumami wydawały ci się fanaberią, czas to zmienić. Takie kosmetyki są właśnie przepisem na przedłużenie trwałości perfum. Dlaczego? Olejki zapachowe nakładasz na skórę już podczas mycia i pielęgnacji ciała. Przykład z męskiej półki? Myjesz skórę żelem pod prysznic i zabezpieczasz skórę dezodorantem, a na koniec spryskujesz twarz i ciało wodą kolońską Acqua di Parma Colonia Essenza i masz wrażenie świeżości od czubków palców po sam zarost. A przy tym perfum nie nakłada się na całe ciało, a żel pod prysznic czy balsam – owszem. Dzięki temu zapach znacznie dłużej pozostaje obecny na skórze, na jej większej powierzchni. Dosłownie od stóp do głowy.
Na jakim typie skóry zapach utrzymuje się najdłużej? Na tej tłustej lub ewentualnie mieszanej, czyli takiej, która produkuje większą ilość sebum. To wiąże molekuły zapachowe dzięki czemu wolniej odparowują z powierzchni ciała. Właśnie z tego powodu w krajach arabskich, od tysięcy lat zamiast konserwować perfumy alkoholem, łączy się olejki zapachowe z olejami. Te znacznie dłużej pozostają obecne na skórze.
Inną formułą olejowych zapachów są tak zwane pomady. Czyli stężone perfumy w strukturze przypominającej nieco wosk. Po aplikacji na skórę (wystarczy niewielka ilość), pod wpływem temperatury ciała ich zapach uwalnia się i unosi znacznie bardziej intensywnie. Natomiast to bardzo kosztowne, luksusowe produkty, nie na każdą kieszeń. Mogą dla niektórych osób być również zbyt intensywne i nie nadające się do noszenia. Alternatywa? Jeśli nie jest się posiadaczem lub posiadaczką skóry tłustej, można punktowo, w miejsca gdzie chcemy aplikować perfumy, jak za uchem, między piersiami czy na nadgarstkach – nałożyć kilka chwil wcześniej neutralny zapachowo olejek, jak makadamia, jojoba czy awokado. Następnie spryskać skórę perfumami i gwarantujemy, że pozostaną obecne znacznie dłużej niż zwykle. Rewelacyjnym przykładem takiego zabiegu jest linia Nuxe Hulie Prodigieuse Floral. Zaczyna się od żelu pod prysznic, następnie nakłada na skórę i włosy olejek, a na koniec perfumy. Trwałość aromatu – absolutna.
Perfumy w atomizerze, podobnie jak lakier do włosów powinno się aplikować z odpowiedniej odległości. Powód? Spryskujemy wówczas znacznie większą powierzchnię skóry lub ubrań. Rozpylając je z bliska pachną jedynie „punktowo”. A właśnie punktowo można je aplikować w miejscach, w których wyczuwa się puls jak: nadgarstki, zgięcia łokci, zgięcia kolan, pachwiny czy skóra między piersiami. Nakładając je w tych wspomnianych miejscach tworzy się mapę zapachową i aromat perfum unosi się wokół całego ciała.
Przykład: "trucizna", czyli Dior Poison. Woda toaletowa w atomizerze z nutami opponaxu, kolendy i tuberozy. Nakładając ją pod kolanami, w zgięciach łokci czy za uchem, zapach unosi się jak mgiełka wokół osoby, która ją dumnie nosi.
Wspomniane noszenie zapachu od stóp do głowy jak najbardziej może kończyć się na samym jej czubku. Powód? Włosy są najlepszym nośnikiem zapachu. Zarówno te na głowie u kobiet, jak i np. zarost na twarzy u mężczyzn. Ciało może się spocić, a perfumy – odparować. Natomiast na włosach (a także na ubraniu) perfumy pozostają nawet wyczuwalne jeszcze kolejnego dnia. Z tego powodu niektóre marki produkujące zapachy tworzą specjalne linie perfum do włosów, a barberzy sprzedają masę specjalnie skomponowanych kompozycji olejków zapachowych do pielęgnacji brody.
Jak aplikować perfumy na włosach? Żeby specjalnie nie obciążyć fryzury (olejkami zapachowymi w perfumach), warto rozpylić przed sobą – w kierunku do sufitu – chmurkę perfum i w nią wejść, jak np. w cudowną wodę perfumowaną Victor And Rolf Flowerbomb z nutami paczuli, piżma, wanilii i bukietu kwiatów. I chwilę odczekać. Wówczas zapach równomiernie rozłoży się na włosach, a także na ubraniach.
Banałem jest stwierdzenie, że jeśli nie czujesz już swoich perfum, to nałóż je ponownie. Dokładając zapach w ciągu dnia: we włosy, za uchem czy rozpylając go na ubraniu – przedłuża się jego trwałość i jest wyczuwalny na nowo. Natomiast warto uważać z ilością perfum w przypadku osób z alergiami kontaktowymi, wrażliwych na zapach lub ze skłonnościami do migren czy bólu głowy.
Zbyt duża ilość molekuł zapachowych może zadziałać negatywnie. Czasami niewyczuwanie perfum ma też związek z przyzwyczajeniem. Aplikując te same perfumy dzień w dzień, przyzwyczajamy się do ich zapachu i przestaje być dla nas wyczuwalny. Niejednokrotnie ulotność – naszym zdaniem naszych perfum – nie ma związku z ich brakiem trwałości czy słabo skonstruowaną kompozycją, tylko właśnie z przyzwyczajeniem węchu do tego konkretnie zapachu. Ciekawe są też perfumy niewyczuwalne dla wszystkich, jak Escentric Molecules Escentric 01, czyli woda toaletowa unisex z nutami molekuły Iso E Super. To zapach, który pojawia się i znika. Jest bliższy ciału i tylko dla wtajemniczonych.