Blondynki, brunetki i rude… - wszystkie najpiękniej wyglądają przez pierwszych kilka tygodni po koloryzacji włosów. Następnie w związku z działaniem czynników zewnętrznych takich jak m.in. światło słoneczne, minerały zawarte w wodzie czy chlor w basenie, kolor traci moc. Jak temu zapobiec? Podpowiadamy.
Blondynki najczęściej narzekają na żółknięcie koloru niezależnie od tego czy był z początku platynowy czy naturalny. Brunetki żalą się na spłowiałe końcówki lub pasma przy twarzy o rdzawym odcieniu oraz na to, że włosy są pozbawione blasku. Natomiast rude cieszą się intensywnym kolorem włosów najkrócej, bo jest najbardziej podatny na blaknięcie. Czy jest na to sposób? Owszem. Nawet kilka.
RADA EKSPERTA
Kosmetyki mogą podtrzymać efekt koloru. Tak w przypadku koloru uzyskanego podczas wizyty u fryzjera, jak i po samodzielnej koloryzacji. Jeśli chodzi o trwałość koloru i jego nasycenie - blondynki chcąc podtrzymać chłodny odcień blondu, powinny używać produktów, które zapobiegają żółknięciu włosów. Produkty wychładzające powinny być zawsze stosowane w połączeniu z intensywnie nawilżającymi maskami, gdyż fioletowy pigment w nich zawarty może je przesuszyć. Brunetki natomiast nie powinny używać szamponów oczyszczających, ponieważ szybciej pozbawią włosy pożądanego koloru. Nie zapominajmy także o pięknych rudych włosach, które poza odpowiednim nawilżeniem, możemy podkreślić stosując odżywki z miedzianym pigmentem
- radzi Michał Urbaniak, fryzjer z Hair Republic Warsaw.
Co robić, żeby koloryzacja włosów wyglądała świeżo nawet po kilku tygodniach od nałożenia farby? Pielęgnować włosy w odpowiedni sposób. Włosy koloryzowane lub rozjaśniane są bardziej porowate, więc wymagają nawilżenia i odżywienia.
Po umyciu, a przed wysuszeniem zawsze warto nakładać na włosy produkt termoochronny, który zabezpiecza włosy przed wysokimi temperaturami suszarki, prostownicy czy lokówki. Raz w tygodniu warto na włosy nałożyć bardziej odżywczą maskę. Latem lub jeśli jest się na wakacjach w tropikach należy włosy koloryzowane chronić przed działaniem słońca zabezpieczając je specjalnym kosmetykiem z filtrem lub chronić turbanem, czapką czy kapeluszem przed działaniem promieniowania UV.
Czego NIE robić, jeśli zależy nam na intensywnym kolorze włosów? Suszyć, prostować, kręcić bez stosowania kosmetyku chroniącego przed wysoką temperaturą. 230 stopni Celsjusza jest np. „zabójcze” dla włosów rudych, miedzianych, czerwonych i dosłownie wypala ich pigment. Z blondem też nie jest lekko. To kolor bardzo podatny na żółknięcie, ze względu na minerały zawarte w wodzie, którą myje się głowę. Jeśli nosisz platynowy blond, uważaj na moczenie włosów w chlorowanej czy słonej morskiej wodzie. Mogą stać się niebiesko-zielonkawe. Pigmenty ciemne natomiast, wypłukują się w wyniku stosowania szamponów oczyszczających lub przeciwłupieżowych, które mają tendencję do rozchylania łusek włosa.
Czym najlepiej myć i pielęgnować włosy farbowane? Szamponami, odżywkami i maskami z pigmentami kolorystycznymi dopasowanymi do koloru włosów. Warto postawić na pielęgnację z naturalnymi substancjami dopasowanymi do ich odcienia, które go podkreślają i uwypuklają.
Blondynki najbardziej spośród wszystkich czyhających na ich kolor włosów czynników, powinny się obawiać działania wody i zawartych w niej minerałów. Powodują one bowiem żółknięcie nawet bardzo chłodnych, skandynawskich blondów. Genialnym preparatem do mycia farbowanych włosów blond jest Biosilk Cool Blonde Color Therapy Shampoo. Zawiera fioletowe pigmenty, które chronią przed żółknięciem włosów. Szampon jest łagodny, więc nie zmywa koloru. Zawiera rooibos, ekstratk z bambusa i jedwab, dzięki którym włosy stają się miękkie i lśniące.
Jedną z najbardziej polecanych odżywek dla blondu jest John Frieda Sheer Blonde Violet Crush z technologią Volour-Correcting (marka John Frieda ma jedno z bogatszych portfolio kosmetyków do pielęgnacji blondów, zarówno srebrnych, fioletowych szamponów i odżywek, jak i kosmetyków z cytryną, które kolor lekko rozjaśniają). Pochłania ona promienie UV i emituje biało-niebieską poświatę, dzięki której kolor staje się jaśniejszy. Ma odżywczą formułę bogatą w emolienty i humektanty, która nawilża włosy i przywraca im miękkość. Nadaje się zarówno do stosowania na naturalnych włosach, rozjaśnianych i z pasemkami.
Do ciemniejszych odcieni, które nie wymagają specjalnych pigmentów, godny polecenia jest Syoss Color. Zawiera kompleks aminokwasów i kwiat Tsubaki, które zamykają pigmenty we włosach i dzięki temu zapobiegają blaknięciu koloru do 12 tygodni.
Genialnie do włosów przyciemnianych lub rudych nadaje się odżywka Elseve Color Vive, która podtrzymuje kolor włosów i blask do 10 tygodni po farbowaniu. Zawiera ekran ochronny z filtrami UVA/UVB, który chroni je przed działaniem słońca. A także koncentrat odżywczy o działaniu wygładzającym, dzięki któremu lepiej odbijają światło i są gładkie. Większość włosów rozjaśnianych i farbowanych potrzebuje bogactwa składników odżywczych.
Niezależnie od koloru, warto więc raz lub dwa razy w tygodniu jeśli jest taka potrzeba, nałożyć na nie maskę. Bardzo dobrze do pielęgnacji włosów farbowanych sprawdza się maska Biovax Glamour Caviar Złote Algi & Kawior. Ekstrakt z kawioru dzięki zawartości przeciwutleniaczy chroni przed utratą koloru, a minerały i witaminy działają na włosy rewitalizująco. Złote algi to bogactwo białka, witamin i minerałów. Oprócz nawilżenia i wzmocnienia, chronią włosy przed działaniem promieniowania UVB. Tym samym przedłużając żywotność ich koloru.
