Dlaczego podkład “ciastkuje” się na twarzy? Wystarczy trzymać się tej zasady, aby tego uniknąć

Czy po kilku godzinach podkład na Twojej twarzy wygląda tak kiepsko, że boisz się spojrzeć w lusterko? Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość! Ten problem można łatwo rozwiązać. Sprawdź, dlaczego podkład się warzy i jak tego uniknąć!

Co to znaczy że podkład się warzy (inaczej „ciastkuje”)? Przede wszystkim zaczyna wyglądać jak gruba warstwa na powierzchni skóry. Im więcej czasu mija, tym bardziej zbiera się w załamaniach, podkreśla nierówności oraz rozszerzone pory. Dodatkowo zwarzony fluid łatwo się ściera i nieestetycznie błyszczy. Tekstura skóry zostaje mocno uwidoczniona, przez co twarz wygląda nieświeżo. Brzmi znajomo?

Jedną z najważniejszych zasad w makijażu, która pomoże Ci tego uniknąć jest prawidłowe łączenie produktów. Musisz wiedzieć, że kosmetyki kolorowe do dzielą się na dwie grupy – silikonowe i wodne. Aby dany makijaż był trwały i dobrze wyglądał przez cały dzień, warto użyć produktów tylko z jednej grupy. Chodzi przede wszystkim o bazę, podkład, korektor oraz róż i bronzer w kremie. Dlaczego to tak ważne? 

Połączenie produktów na bazie silikonowej z produktami na bazie wodnej – powoduje ich rozwarstwianie się. Silikony tworzą na skórze barierę, która utrudnia wchłanianie wody i rozpuszczonych w niej składników. W rezultacie baza wodna jakby osadza się na skórze, co daje efekt „ciastkowania”. 

Jeśli chcesz w końcu uwolnić się od „ciastkowania” podkładu, naucz się rozróżniać kosmetyki wodne i silikonowe. Wbrew pozorom to wcale nie takie trudne. Wystarczy, że uważnie przeczytać INCI. Pamiętaj, że im dana substancja jest wyżej w składzie – tym więcej jej w produkcie. Składników bazowych szukaj więc na początku. 

Jeżeli wśród pięciu pierwszych składników znajdują się przynajmniej dwie lub trzy substancje, których nazwy kończą się na -one czy -ane, to kosmetyk najprawdopodobniej jest silikonowy. Silikony najczęściej spotykane w podkładach to: Dimethicone, Amodimethicone, Cyclopentasiloxane i Cyclohexasiloxane. 

W przypadku kosmetyków wodnych na pierwszym miejscu w składzie zawsze jest woda. Wśród kolejnych czterech składników nie mogą przeważać silikony. Zwykle obecny jest jeden lub nie ma żadnego. 

Uwaga! Woda może być też pierwszym składnikiem kosmetyków silikonowych. W tym przypadku chodzi, o to jaka grupa ma przewagę na początku składu. 

Zacznijmy od tego, że tak naprawdę prawie każdy płynny podkład czy korektor ma w składzie silikony. Są one bowiem idealnym składnikiem to tego rodzaju kosmetyków. Mają działanie wygładzające i kamuflujące. Sednem rozróżnienia kosmetyków wodnych od silikonowych, nie jest więc to czy silikony w ogóle znajdują się w INCI, ale czy przeważają wśród pierwszych składników. 

Na pytanie, czy lepsze są podkłady wodne czy silikonowe – nie ma jednej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, jaką masz cerę i potrzeby. 

CIEKAWOSTKA 

Mimo swojej wszechobecności – silikony są jednym z najbardziej zdemonizowanych składników kosmetycznych. Krąży o nich wiele mitów. Na przykład nieprawdą jest, że zapychają pory czy podrażniają. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, sprawdż wpis Silikony w kosmetykach - czy są szkodliwe? Obalamy popularne mity

Jakie są największe zalety kosmetyków silikonowych?

• Wygładzają nierówności i dobrze kryją, dzięki czemu świetnie sprawdzają się do kamuflowania trądziku i śladów po nim.
• Pomagają podtrzymać efekt matowej skóry i maskują pory.
• Tworzą na skórze ochronny film, dzięki czemu zabezpieczają skórę suchą i wrażliwą przed czynnikami zewnętrznymi.

Z uwagi na kryjąco-wyrównujące silikonów – podkłady czy korektory silikonowe są z reguły cięższe. Narzekają na to fanki ultra lekkiego makijażu, które nie mają większych problemów ze skórą. Ich właściwości mogą też nie sprawdzać się latem, kiedy upały dają się we znaki. W takich wypadkach pałeczkę przejmują kosmetyki wodne.

Formuły podkładów wodnych przypominają często lekki krem i dosłownie wtapiają się we skórę. Świetnie sprawdzają się do makijażu typu make-up no make-up. Niestety trudno przy ich przy pomocy skutecznie ukryć niedoskonałości. 

Kolejną wadą podkładów wodnych jest fakt, że słabo łączą się z tłuszczami. Dlatego w przypadku stosowania podkładu czy korektora wodnego, najlepszy pod makijaż będzie nietłusty i niepozostawiający filmu krem lub baza. Produkty o bogatszej formule utrudnią stopienie się kosmetyku wodnego ze skórą, a tym samym spowodują ciastkowanie.

Ostatnią rzeczą, o której warto pamiętać w przypadku wodnych produktów jest ich lejąca się konsystencja. Z tego powodu raczej rekomenduje się nakładanie ich palcami lub pędzlami. Gąbeczki do makijażu szybko je wchłaniają, przez co marnuje się sporo kosmetyku. 

Produktów opartych na bazie wodnej jest na rynku zdecydowanie mniej. Nie dziw się więc, jeśli trudno Ci zbudować oparta na nich rutynę. Aby ułatwić Ci sprawę, przeszukałam zakamarki drogerii internetowych i znalazłam trzy świetne produkty. Zapewnią Ci bardzo naturalny wygląd cery, na granicy efektu, który uzyskałbyś stosując krem BB. 

• Senelle Lekki Ochronny Krem Koloryzujący SPF50+

To bardzo lekki krem SPF od polskiej marki Senelle. Dzięki zawartości delikatnego pigmentu wyrównuje koloryt i wygładza skórę. Może sprawdzić się zarówno stosowany samodzielnie, jak i przed podkładem. Dzięki nałożeniu na niego równie lekkiego fluidu uzyskasz niezłe krycie, a jednocześnie skóra będzie wyglądać bardzo naturalnie.

• Podkład Bourjois Healthy Mix Clean&Vegan

To już bez wątpienia produkt kultowy. Jest uwielbiany za to, że daje lekkie, naturalne i lekko rozświetlone wykończenie. Dosłownie wtapia się w skórę, a nie ją przykrywa. Jednocześnie ładnie wyrównuje koloryt i kamufluje niedoskonałości. Dodatkowo ma składzie kompleksu witamin C, E i B5. 

• Korektor Rimmel Kind & Free

Świetny korektor do skóry wrażliwej i suchej. Jest lekki, bezzapachowy i wegański. Tak jak opisany wyżej podkład ma s składzie ma witaminy B5 oraz E. Dzięki czemu nie tylko kryje, ale także nawilża i działa antyoksydacyjnie. 

• Holika Holika Aloe Waterproof Sun Gel SPF50+

W składzie produktu znaleźć można: ekstrakt z bylicy, olej z nasion moringa, ceramidy i ekstrakt z moreli. Ponadto ekstrakt z aloesu działa nawilżająco i łagodzącą oraz chroni skórę przed podrażnieniami wywołanymi przez środowisko zewnętrzne. Kremowo-żelowa konsystencja bardzo dobrze rozprowadza się i wchłania, nie zostawiając tłustego i białego filmu na skórze.

Świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Posiada wysoki, stabilny filtr przeciwsłoneczny SPF50PA++++, dzięki czemu chroni skórę przed promieniami UVA oraz UVB. Jego wodoodporna formuła zapewnia długotrwałą ochronę nawet podczas kąpieli wodnych. Po aplikacji cera jest odświeżona i posiada zdrowy blask.

• Podkład Pupa No Transfer

To bardzo wytrzymały podkład do twarzy. Wyjątkowa formuła zapewnia długotrwały efekt - do 14 godzin bez ścierania i blaknięcia. Odpowiedni dla wszystkich typów cery. Posiada właściwości nawilżające skórę oraz filtr SPF15. Poziom krycia: średni do wysokiego.

• Korektor Rimmel Multitasker

To popularny i świetnie oceniany korektor, który sprawdzi się do wielu celów. Zakryje cienie pod oczami, niedoskonałości i przebarwienia. Dobrze kryje, ale jednocześnie nie jest za ciężki. Jeśli szukasz uniwersalnego produktu, to naprawdę dobry kandydat. 

Aby uniknąć warzenia się podkładu, oprócz prawidłowego łączenia kosmetyków – ważny jest sam proces robienia makijażu. Warto zwrócić uwagę na kilka aspektów:

• Dobrze przygotuj skórę przed nałożeniem podkładu poprzez oczyszczenie, nawilżenie i ewentualne nałożenie bazy pod makijaż.
• Używaj odpowiedniej ilości podkładu, zaczynając od niewielkiej ilości i stopniowo dodając więcej, jeśli jest to konieczne.
• Wybierz podkład odpowiedni do swojego rodzaju skóry, np. tłusta cera może nie polubić się z mocno rozświetlającym kosmetykiem, a sucha z matującym. 
• Stosuj technikę aplikacji oraz akcesoria dobrane do rodzaju podkładu, takie jak pędzle, gąbki lub opuszki palców.
• Regularnie myj i dezynfekuj narzędzia do makijażu, aby uniknąć przenoszenia zanieczyszczeń na skórę.

Czasami znalezienie odpowiedniej recepty wymaga kilku testów. Pamiętaj, że warto być cierpliwą, a także szukać porad w social mediach,