Powodów może być co najmniej kilka: od przyzwyczajenia do używanego od lat zapachu, którego się już po prostu nie czuje, poprzez czynniki związane z fototypem skóry czy pH, na zapachach przeterminowanych kończąc. Jakie jeszcze są przyczyny z powodu których nie czujemy na własnej skórze perfum? I jak temu zaradzić?
Jednym z najczęściej występujących skutków ubocznych pandemii Covid-19 były zaburzenia węchowe. Zapachy – zarówno te przyjemne, jak i mniej przyjemne – stawały się niewyczuwalne. Zaburzenia dotyczyły zarówno błędnych skojarzeń olfaktorycznych, jak i mglistego, przytłumionego wyczuwania nut i aromatów (jeśli nie czuło się zapachu porannej kawy, oznaczało to mniej więcej potrzebę wykonania testu na obecność SARS II). Ale pozostawiając aspekt choroby, nie wyczuwanie własnych perfum na skórze, prawdopodobnie ma związek z którąś lub kilkoma z poniższych pięciu przyczyn.
1. Adaptacja sensoryczna
Podstawowym pytaniem dotyczącym tego, czy perfumy pachną na skórze – czy nie, jest to czy to tzw. signature scent, czyli zapach, którego używamy codziennie. Jeśli tak jest – możliwe, że nasz węch tak bardzo przyzwyczaił się do aromatu perfum, że przestaje rejestrować ich obecność na skórze. Po czym to można poznać? Spróbuj „poczęstować” swoimi ulubionymi perfumami sąsiadkę czy koleżankę. Jeśli będziesz je czuć, to znaczy, że zarówno z twoim węchem, jak i trwałością czy datą ważności zapachu wszystko jest w porządku. A winić należy wyłącznie przyzwyczajenie.
2. Fototyp i ciśnienie krwi
Najsłabiej i najkrócej czuć perfumy u osób o niskim ciśnieniu krwi. Najczęściej ma to również związek z ich karnacją. Niskie ciśnienie zwykle mają osoby o jaśniejszej karnacji, tzw. porcelanowej lub alabastrowej skórze. Zupełnie inaczej pachną perfumy na różnych fototypach skóry.
3. Rodzaj i pH skóry
Perfumy najczęściej szybko ulatniają się na skórze suchej, a dłużej pozostają na tej, która wydziela większe ilości sebum – mieszanej i tłustej. Ma to także związek z utrwaleniem zapachu w tłuszczach. Sebum jest więc naturalnym „utrwalaczem”. Nie bez znaczenia jest też pH skóry. Im bliżej neutralnego, tym dłuższy będzie żywot zapachu. Natomiast na zaburzenie stopnia pH skóry mają wpływ używki, jak alkohol, papierosy czy narkotyki. Na zmianę pH skóry wpływają również choroby przewlekłe i stosowane wówczas leki.
4. Stopień nawilżenia cery
Nie tylko poziom natłuszczenia skóry ma znaczenie. Warto też zadbać o nawodnienie i nawilżenie naskórka. Przy optymalnym poziomie wody w skórze, zapach ma szansę na dłuższy żywot.
5. Data ważności/ Termin otwarcia/ Przechowywanie
Perfumy, podobnie jak inne kosmetyki mają termin ważności. Po kilku latach od otwarcia, jeśli będzie się je odpowiednio przechowywać, czyli w ciemnym, nie nasłonecznionym miejscu, nie narażonym na zmienną wilgotność i temperaturę (czytaj: daleko od łazienki lub miejsc pełnych słońca), zapachy przetrwają. Ale po 3 latach od otwarcia, może zmienić się ich kolor lub aromat. I to pierwszy sygnał o tym, że uległy przeterminowaniu lub były nieodpowiednio przechowywane. Czym może to skutkować? Nietrwałym, niewyczuwalnym zapachem, albo uczuleniem kontaktowym. Opcjonalnie: bólem głowy lub migreną.
Przeczytaj również: TOP 10 najpiękniejszych zapachów dla kobiet
1. Wyczuj puls
Ciśnienie krwi ma przełożenie na temperaturę ciała. W tzw. miejscach pulsu, tam, gdzie naczynia krwionośne są najbardziej aktywne: na nadgarstkach, w zgięciach łokci, pod kolanami, w pachwinach, warto nakładać perfumy. Wyższa temperatura ciała i szybszy przepływ krwi przekładają się na to, że olejki eteryczne w pachnącej kompozycji będą co chwilę przypominać o swojej obecności.
2. Używaj olejków
Jeśli wydaje nam się, że perfumy są niewyczuwalne, warto zadbać o nośnik. Albo zamiast zapachów konserwowanych alkoholem, sięgać po perfumy w postaci pomad czy olejków. Albo olejki nakładać jako bazę przed aplikacją zapachów. Najlepsze są olejki naturalne o najmniej wyrazistym zapachu, który nie zakłóci samych perfum, jak np. olejek macadamia czy migdałowy.
3. Zmień nawyki
Nie czujesz własnych perfum nakładanych na nadgarstki? A może pocierasz jednym o drugi? To najczęstszy błąd, który rozbija molekuły zapachowe i de facto skraca żywot perfum. Innym sposobem nakładania perfum może być aplikacja zapachu za uchem czy we włosach (rozpylanie tzw. chmurki zapachowej i wchodzenie w nią). A u mężczyzn świetnym nośnikiem perfum jest zarost.
4. Aplikuj warstwami
Wyrazistości i trwałości perfumom dodaje stosowanie całych linii zapachowych. Od żelu pod prysznic, poprzez olejek czy balsam i wodę toaletową z tymi samymi nutami. Warstwowa aplikacja zapewnia osiadanie molekuł zapachowych od stóp do głowy.
5. Dodaj mocy
Czasami pomimo starań, zapach wciąż ulatnia się szybko – dużo szybciej niż by się tego oczekiwało zarówno ze względu na jakość samego produktu czy opinie w internecie. Jeśli tak jest, warto ulubiony zapach przetestować w wersji o mocniejszym stężeniu. Najniższe stężenie olejków zapachowych ma woda kolońska 3-5% , następna jest woda toaletowa: 5-10%, woda perfumowana: 10-15%, a nawet do 25%, a na samym szczycie mocy stoją perfumy: 20-43%. Owszem to znacznie bardziej ekskluzywny wydatek, ale co do jego wyczuwalności nie ma zastrzeżeń. Kolejną podpowiedzią może być też zmiana rodziny zapachowej. Rodzina perfum orientalnych, to zapachy z największą mocą i trwałością, w przeciwieństwie do kompozycji hesperydowych (cytrusowych).