Na czym polegają zasady curly girl method? To zupełnie odmienne podejście do tradycyjnego mycia i suszenia podatnych, falowanych i kręconych włosów suszarką. Kilka kroków zmienia ich jakość i styl o 180 stopni. Ale na plus! Podpowiadamy, co warto wiedzieć o tej metodzie i jakich produktów poszukiwać.
Zwykle suszenie suszarką włosów podatnych, czyli średnio- lub wysokoporowatych, kończy się napuszeniem i brakiem kształtu, chyba, że po chwili zacznie się je po wysuszeniu specjalnie stylizować. Zamiast tego Lorraine Massey, stworzyła Curly Girl Method i odmieniła życie wielu kobiet. A z pewnością wygląd ich włosów. Dzięki CGM z napuszonych, wyglądających na zniszczone, zmieniają się w piękne loki i fale. Na dodatek – jak się okazuje – można to osiągnąć zupełnie bezwysiłkowo. W jaki sposób? Poniżej krok po kroku, jak wcielić metodę curly hair w życie.
W mediach społecznościowych czy różnego rodzaju książkach możesz trafić na skrót CGM. To nic innego jak popularna Curly Girl Method, czyli metoda pielęgnacji włosów kręconych, która pomaga wydobyć piękny i zdefiniowany skręt. Warto poznać jej zasady, bo CGM naprawdę daje fenomenalne efekty.
W skrócie Curly Girl Method to przestrzegania poniższych zasad:
RADA EKSPERTA
Włosy kręcone są wymagającymi włosami, ale jeśli odpowiednio się je traktuje, okazują się przyjazne. Im włosy mocniej się kręcą, tym więcej potrzebują nawilżenia oraz emolientów (olejków). Natomiast sekretem stylizacji fal i loków jest odpowiednio dobrana pielęgnacja. Warto czesać włosy przed ich umyciem lub zaraz po ich umyciu szerokim grzebieniem (nie szczotką!). A po umyciu wgnieść w nie krem dobrany do typu włosów.
Idealnym wyborem dla włosów kręconych jest pozostawienie ich do naturalnego wyschnięcia. Natomiast jeśli z pewnych względów nie można sobie na to pozwolić, warto dokupić do suszarki dyfuzor i suszyć je z jego wykorzystaniem. Przy suszeniu loki nie lubią być dotykane dopóki nie wyschną. A kiedy są już suche można do wykończenia fryzury użyć kremu czy spreju, który podkreśli ich piękno
- radzi kolorysta włosów Irek Kłembokowski.
Na kondycję włosów ogromny wpływ ma stan skóry głowy. Jeśli włosy przetłuszczają się u nasady – wyglądają na pozbawione objętości, a puszą i są suche na końcach, to znak, żeby zmienić pielęgnację. Szampon i odżywka nie będą działać na przeciążonej skórze głowy i włosach, na których są różne zanieczyszczenia. Dlatego na dobry początek, warto wykonać pierwszy krok curly hair method, czyli peeling skóry głowy. Wówczas oczyści się zarówno skórę jak i włosy z pozostałości siarczanów, silikonów, resztek kosmetyków do stylizacji.
Jakiego produktu używać? Polecamy przetestować So!Flow - oczyszczający peeling trychologiczny do skóry głowy. Regularne oczyszczanie skóry głowy to podstawa odpowiedniej pielęgnacji. A także pierwszy krok Curly Hair Method, żeby oczyścić powierzchnię głowy i nasadę włosów z zanieczyszczeń, sebum, zrogowaciałego naskórka. W tym peelingu są adaptogeny, które są substancjami roślinnymi o dobroczynnymi wpływie na skórę i włosy. A także grzyb reishi – genialny nawilżający i wygładzający przeciwutleniacz. Natomiast przechodząc na CHM, peeling wykonuj raz na dwa tygodnie. Nie częściej.
Po peelingu skóry głowy, w metodzie curly girl należy sięgnąć po delikatny szampon. Taki, który nie zawiera silnych substancji powierzchniowo czynnych – siarczanów (SLS lub SLES). Powód? Siarczany wysuszają skórę głowy i zaburzają pracę sebocytów. U niektórych osób skutkiem ubocznym jest nadprodukcja sebum przy nasadzie włosów. A u innych – przesuszenie włosów i skóry głowy. Dla fal i loków to może być zabójcze, bo ze względu na swoją naturalną budowę – są włosami suchymi z natury.
Twórczyni Curly Hair Method szampony pozbawione takich silnych substancji nazywa „low poo”. Zamiast siarczanów, zawierają naturalne saponiny np. z mydlnicy lekarskiej czy kokosa. Zmiana szamponu na low poo jest ogromną różnicą w jakości włosów ze względu na to, że te delikatniejsze nie są agresywne i nie rozchylają łusek włosa. Pozostaje więc bardziej gładki, lśniący i posłuszny.
Jaki szampon jest godny polecenia w metodzie curly girl? Np. Anwen Pomarańcza i Bergamotka czyli szampon do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy. Został stworzony na bazie naturalnych detergentów, które oczyszczają włosy i skórę głowy, ale w delikatny sposób, jak: ekstrakty z shikakai, kolibła egipskiego, gipsówki wiechowatej i mydlnicy lekarskiej. Zawierają saponiny. Oprócz nich w szamponie są witaminy i mikroelementy. Cynk reguluje pracę sebum, dzięki czemu włosy dłużej pozostają świeże. Witamina B3 działa przeciwzapalnie, poprawia ukrwienie i stymuluje wzrost włosów. A betaina nawilża. Szampon ma świeży zapach pomarańczy i bergamotki. Włosy są po nim miękkie i gładkie.
W przypadku wielu konwencjonalnych kosmetyków, żeby mogły działać skutecznie – po silnym oczyszczeniu skóry głowy i włosów produktem z siarczanami, włosy zamieniają się w puch. Aby go ujarzmić, nakłada się odżywkę, która najczęściej zawiera silikony. To substancje, które co prawda dobrze wygładzają powierzchnię włosa, ale mogą oklejać jego rdzeń, a także blokować ujścia mieszków i uniemożliwiać przenikanie dobrych, potrzebnych włosom składników do ich wnętrza. Alternatywa? Odżywki i maski, które zamiast silikonów, zawierają naturalne emolienty i humektanty, które pomogą wydobyć skręt włosa.
Przykładem takiej odżywki jest Nature Box Avocado. To regenerująca odżywka do włosów ze 100% tłoczonym na zimno olejem z awokado. Jest on bogactwem witamin (A, B, C, D i E) i antyoksydantów. Jak działa? Intensywnie regeneruje włosy i wygładza ich końcówki. Zapobiega ich puszeniu się i ogranicza rozdwajanie się końcówek. Włosy są gładkie i lekkie. Nie ma na nich grama przeciążenia produktem.
Co jest najbardziej zdradliwe w przypadku włosów z tendencją do puszenia się (a takie są włosy falowane i kręcone)? Mechaniczne uszkodzenia, na które narażamy je na co dzień, m.in. pocierając zwykłym ręcznikiem. Wycierają się wówczas łuski włosów, te stają się osłabione, cienkie i łamliwe. Czy jest na to sposób? W Curly Girl Method zalecane jest wycieranie ich delikatnym ręcznikiem bambusowym lub gładkim z mikrofibry (Life ręcznik z mikrofibry - dobrze wchłania wodę, nie szarpie włosów) lub jeśli nie ma się takiego pod ręką – zwykłym bawełnianym t-shirtem.
Ważny jest nie tylko ręcznik (czy koszulka), ale sposób w jaki się włosy wyciera. Należy je odsączyć, ale nie pocierać. Delikatnie odcisnąć wodę, żeby nie narażać włosów na zniszczenie. To naprawdę zmienia ich jakość. Podobnie jak czesanie bez szarpania (ale to temat na osobny artykuł). W tradycyjnym sposobie mycia i pielęgnacji włosów, po odsączeniu ich ręcznikiem, powinno się sięgnąć po suszarkę. Natomiast cała frajda z CGM, polega na tym, że suszarka idzie w odstawkę.
Zamiast nawijania włosów na lokówkę, warto wybrać coś bardziej naturalnego. Sięgnąć po OGX Frizz-Defying + Coconut Miracle Oil nawilżający krem do stylizacji włosów. To najlepszy patent na detoks od suszarki. Oszczędza się dzięki niemu swój cenny czas i zdrowie włosów - nakładając na nie krem i pozostawiając do naturalnego wyschnięcia.
Wystarczy krem zaaplikować na wilgotne, osuszone delikatnym ręcznikiem lub t-shirtem włosy. I wgnieść produkt w długości i końce. Włosy staną się podatne na układanie, mniej napuszone, jedwabiste i gładkie. Krem zawiera olejek kokosowy, ziarenka wanilii i esencję z tahitańskiego kwiatu Tiare – przepięknie pachnie. Efekt jego stosowania? Kiedy włosy wyschną, są gładkie, bez napuszonej aureoli.
Po tych 5 krokach można się cieszyć pięknymi falami lub lokami. Metoda CHM wydobywa skręt loków i podkreśla ich piękno. Naturalnie.